Joly została poproszona w czasie telekonferencji o komentarz do deklaracji prezydenta USA Donalda Trumpa, który powiedział w ubiegłym tygodniu, że błędem było usunięcie Rosji w 2014 r., po aneksji Krymu, z ówczesnej grupy G8. Joly odpowiedziała, że "nie ma mowy" o tym, by Rosja wróciła do tego grona.
Kanada przewodniczy G7 od 1 stycznia do końca roku. Szczyt G7 ma odbyć się w dniach 15-17 czerwca w Kananaskis w Albercie. Do grupy należą demokratyczne kraje z najbardziej rozwiniętymi gospodarkami na świecie: USA, Japonia, Niemcy, Wielka Brytania, Francja, Włochy i Kanada. Na szczytach G7 pojawiają się też przedstawiciele UE - przewodniczący Rady Europejskiej i przewodniczący Komisji Europejskiej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kanada chce zacieśniać współpracę z UE
Joly przez minione dni prowadziła rozmowy we Francji, Niemczech i w Belgii, a głównymi celami – jak podawały media – było zwiększenie handlu Kanady z krajami Unii Europejskiej, ochrona miejsc pracy i przeciwdziałanie amerykańskim cłom. Poruszane były też tematy przyszłości bezpieczeństwa Kanady i UE, bliższej współpracy w kwestiach obronności i współdziałania wywiadów.
Swoje rozmowy z politykami europejskimi Joly określiła jako "pobudkę" dla nich. - Myślę, że Europejczycy nie rozumieli, co się stało - powiedziała Joly o skutkach decyzji amerykańskiego prezydenta dla samych USA i dla świata. - Moim zadaniem było wytłumaczyć, co nadciąga - dodała Joly.
W poniedziałek, podczas Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa, Joly spotkała się z ministrem spraw zagranicznych Polski Radosławem Sikorskim, z którym – jak napisała na platformie X – rozmawiała o rosnących związkach gospodarczych i kontynuacji współpracy w ramach NATO oraz o wsparciu dla Ukrainy.