Wiceminister Gróbarczyk podkreślił, że "Mierzeja Wiślana jest ostatnim elementem infrastrukturalnym, który powoduje swobodny dostęp do akwenu Zalewu Wiślanego".
Jak wskazał, cały proces działań związanych z inwestycją był celem ataków hybrydowych.
To twierdzenia, że ta inwestycja jest nieekologiczna, że wpływa negatywnie na środowisko. W ten sposób tworzono dziesiątki dokumentów, wysyłano informacje do Brukseli i musiałem się wielokrotnie tłumaczyć przed komisarzem do spraw środowiska - stwierdził Gróbarczyk.
Jego zdaniem było to działanie propagandowe, które miało na celu zahamowanie tej inwestycji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przekop Mierzei Wiślanej. Kiedy zostanie otwarty kanał?
Wiceminister przypomniał, że planowana data ukończenia kanału przez Mierzeję to 17 września. Zwrócił uwagę, że jest to data symboliczna i została ustalona "w sposób bardzo bezpieczny".
Jesteśmy obecnie po testach szczelnościowych śluzy. Myślę, że na początku czerwca "zalejemy" śluzę, a więc przygotujemy ją do pełnego działania. (...) Niedawno rozstrzygnęliśmy przetarg na pogłębienie samego Zalewu Wiślanego - wskazał.
"Wszystkie prace idą zgodnie z planem. Nie widzimy zagrożenia dla ich realizacji" - zapewnił Gróbarczyk.
Nowa droga wodna łączącą Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską ma uniezależnić Polskę od decyzji rosyjskiej strony, przez terytorium której biegnie droga wodna do Zatoki Gdańskiej. Na przepłynięcie przez Cieśninę Piławską polskie jednostki musiały każdorazowo uzyskiwać zgodę Rosji. Po wybudowaniu kanału nie będą musiały tego robić. Dzięki przekopowi skróci się też droga jednostek płynących z Zatoki Gdańskiej na Zalew Wiślany. Inwestycja ma wzmocnić port w Elblągu i porty nad Zalewem Wiślanym.