Jak podkreślił Niedzielski, obowiązek noszenia maseczek na świeżym powietrzu zostanie zniesiony, o ile jest zapewniony zostanie dystans 1,5-metrowy.
Jednocześnie obowiązek zakrywania nosa i ust w pomieszczeniach zamkniętych pozostaje bez zmian.
Dotychczas zasada obowiązywała od 10 października 2020 roku, niezależnie od tego, czy znajdowaliśmy się na świeżym powietrzu, czy w przestrzeniach zamkniętych.
Zwolnione od tej reguły były m.in. dzieci do 4. roku życia oraz osoby przebywające w parkach czy lasach.
Co ciekawe, parę godzin wcześniej Adam Niedzielski wskazywał w rozmowie z RMF FM, że nie wyobraża sobie, byśmy zdjęli maseczki w trakcie dopiero opadającej fali koronawirusa.
Podkreślił wówczas, że gdy mamy wysoki poziom zakażeń, maseczki są wskazane, bo to właśnie wtedy prawdopodobieństwo trafienia na zakażonego jest o wiele większe – niezależnie od tego, czy jesteśmy na wolnym powietrzu, czy w pomieszczeniu.
Przypomnijmy, że już dzisiaj resort zdrowia opublikował nowy raport dotyczący liczby zakażeń i zgonów z powodu COVID-19. W ciągu ostatniej doby odnotowano ponad 8 tysięcy zakażeń. To widoczny spadek w porównaniu z danymi z ostatnich tygodni.
"Z powodu COVID-19 zmarło 179 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 457 osób" - przekazał resort.