Wokół płatności bezgotówkowych narosło sporo mitów. Co jest o tyle ciekawe, że płatności kartą, telefonem, czy np. BLIK-iem, to nie jest wynalazek ostatnich lat, ale tak naprawdę terminale towarzyszą nam pod bardzo dawna.
- Płatności bezgotówkowe są mniej bezpieczne
Faktem jest, że im więcej płatności bezgotówkowych, tym mniej gotówki w kasie. Dużo fizycznych pieniędzy w sklepie może narazić w ekstremalnej sytuacji na stratę większej kwoty w trakcie napadu. Choć te zdarzają się w Polsce stosunkowo rzadko, to jednak wciąż ryzyko istnieje. Poza tym, choć to trudne, to mimo wszystko można podrobić banknoty, a przeoczenie w trakcie obsługi klienta pojedynczych podróbek nie jest wcale takie trudne. Nikt nie szkoli sprzedawców w tym zakresie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Koszty płatności bezgotówkowych
Inny mit dotyczy przekonania, że płatności bezgotówkowe są droższe dla klientów i firm niż gotówka. Mimo że mogą istnieć pewne opłaty za korzystanie z niektórych form płatności bezgotówkowych (np. prowizje dla przedsiębiorstw), to często jest to opłacalne rozwiązanie z uwagi na wygodę i oszczędność czasu. Opłaty za płatności kartą faktycznie zdarzały się częściej jeszcze kilka, kilkanaście lat temu.
- Prywatność obywateli
Często słyszy się również, że płatności bezgotówkowe naruszają prywatność, ponieważ pozwalają na śledzenie transakcji klientów przez banki lub inne instytucje finansowe. Jednakże większość systemów płatności elektronicznych stosuje rygorystyczne zasady dotyczące ochrony danych osobowych i prywatności klientów, a także przestrzega przepisów regulujących ochronę danych, takie jak RODO (GDPR) w Unii Europejskiej.
- Brak gotówki to brak kontroli
Niektórzy ludzie obawiają się, że płacenie bezgotówkowo sprawi, że stracą kontrolę nad swoimi finansami i łatwiej będzie im wydawać pieniądze. Jednakże płatności bezgotówkowe mogą w rzeczywistości ułatwić śledzenie wydatków poprzez regularne rejestrowanie transakcji w historii konta bankowego lub aplikacji mobilnej. Dzięki temu osoby korzystające z płatności bezgotówkowych mogą świadomiej zarządzać swoimi finansami i unikać nadmiernego wydawania pieniędzy.
Za to najczęściej nie płacimy gotówką
W ubiegłym roku bezgotówkowo najczęściej płacono w sklepach z obuwiem i odzieżą, supermarketach i księgarniach, wynika z opublikowanego we wtorek badania dla Fundacji Polska Bezgotówkowa. W taki sposób realizowanych jest 65 proc. transakcji m.in. w sklepach.
W 2023 roku udział gotówki w liczbie transakcji detalicznych spadł o 3 punkty procentowe do poziomu 35 proc. Z drugiej strony, zauważalnie wzrosła grupa klientów korzystających z płatności mobilnych i mobilnych aplikacji bankowych — jak podkreślono w informacji prasowej poświęconej badaniu.