Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. JCK
|

Niebywałe. Oni są za pracą całkowicie zdalną

11
Podziel się:

Są najnowsze badania dotyczące pracy zdalnej. Najchętniej z domu pracowałyby osoby urodzone w latach 1984-1994, z których niemal 39 proc. jest gotowych całkowicie zrezygnować z biura. Tak wynika z badania Antal i Cushman & Wakefield. Przejście na całkowitą pracę zdalną najmniej zainteresuje pracowników z roczników do 1984 r.

Niebywałe. Oni są za pracą całkowicie zdalną
Przejście na całkowitą pracę zdalną najmniej zainteresuje pracowników z roczników do 1984 r. (Materiały prasowe)

Chęć pracy zdalnej różni się w zależności od wieku. Najchętniej z domu pracowaliby millenialsi, czyli osoby urodzone w latach 1984-1994, z których niemal 4 na 10 (39 proc.) jest gotowych całkowicie zrezygnować z biura lub zaglądać do niego tylko sporadycznie.

Jedna piąta (22 proc.) najchętniej pracowałaby zdalnie przez dwa dni w tygodniu, a resztę w biurze. Trzy dni pracy z domu w tej grupie wybiera 17 proc., a jeden lub cztery odpowiednio 6 proc. i 5 proc. Na drugim miejscu pod względem potrzeby pracy zdalnej są najmłodsze osoby na rynku pracy.

Z kolei w pokoleniu Z, czyli osób urodzonych po 1995 roku, 27 proc. chętnie zostawałoby w domu przez cały tydzień pracy. Tyle samo wybrałoby 2 dni pracy zdalnej. Jedna piąta (21 proc.) zrezygnowałaby z biura na 3 dni w tygodniu, a odpowiednio 3 proc. i 6 proc. na jeden i cztery dni.

Zobacz także: Nowa posada dla rzecznika Dudy? Niecodzienny komentarz z PiS

Wśród nich jedna piąta (20 proc.) gotowa byłaby cały czas pracować z domu. Najwięcej (27 proc.), wybrałoby dwa dni poza biurem, a 17 proc. - trzy dni. Najmniej osób z tego pokolenia chciałoby pracować zdalnie przez jeden lub cztery dni (odpowiednio 13 proc. i 7 proc.).

Bez względu na liczbę osób w gospodarstwie domowym, ankietowani najczęściej wskazują chęć pracy zdalnej pięć dni w tygodniu. Deklaruje tak co trzeci pracownik mieszkający samotnie (34 proc.) lub z jedną osobą (32 proc.) oraz 26 proc. z tych, którzy mają trzech lub czterech domowników.

Na drugim miejscu jest potrzeba pracy zdalnej dwa dni w tygodniu, a na trzecim trzy dni. Niezależnie od tego, czy pracownik mieszka samotnie, czy ma od dwóch do czterech osób w mieszkaniu, jedna czwarta najchętniej dzieliłaby swój czas na dwa dni pracy z domu i trzy dni z biura, a 17 proc. wybrałoby trzy dni pracy zdalnej.

Najbardziej zróżnicowane podejście do pracy hybrydowej mają członkowie największych gospodarstw domowych. Wśród osób, które mieszkają z więcej niż czterema domownikami - 8 proc. chciałoby zostawać w domu tylko jeden dzień w tygodniu. Tyle samo nie chce pracy zdalnej lub byłoby gotowych wykonywać ją tylko w wyjątkowej sytuacji. Na dwa, trzy, cztery lub pięć dni w domu zagłosowało po 21 proc. zapytanych w tej grupie.

Według badania zdecydowana większość specjalistów i menedżerów chce mieć możliwość pracy zdalnej.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(11)
WYRÓŻNIONE
Informatyk
3 lata temu
Po co chodzić do biura? To strata czasu i jeszcze trzeba gadać z ludźmi. Nie cierpię rozmawiać o pierdołach.
heh
3 lata temu
dwa pokolenia, wychowane w komunie i wychowane na jej zgliszczach, jedno najchętniej stało by na linii produkcyjnej w takich samych mundarkach za miskę ryżu, drugie poczuło wolność
Hmmm
3 lata temu
Praca w biurze to marnowanie czasu ( kawa, rozmowy, zebrania etc. ), nie mówiąc o kosztach i czasie marnowanym na dojazdy do biura. Zbędnie wydawane pieniądze. Pozostałość po fabrykach, liniach produkcyjnych i strukturach wojskowych...
NAJNOWSZE KOMENTARZE (11)
Ulan76
3 lata temu
Nie chce się nikomu pracować, tak wygodniej, w domu pracodawcą nie wspomni.
Wnerwiony
3 lata temu
Ja też pracuję zdalnie jestem murarzem
Ghjjj
3 lata temu
Jestem rocznik 1964 i tylko zdalnie!! Na komputerze już od 1989
Neo
3 lata temu
Ja pracuje w IT od początku pandemii i dziwie się ze korpo nam za to jeszcze płaci i jest zadowolone.
Hmmm
3 lata temu
Praca w biurze to marnowanie czasu ( kawa, rozmowy, zebrania etc. ), nie mówiąc o kosztach i czasie marnowanym na dojazdy do biura. Zbędnie wydawane pieniądze. Pozostałość po fabrykach, liniach produkcyjnych i strukturach wojskowych...