Minister kultury Piotr Gliński zapowiedział, że stworzy program wsparcia sektora kultury o nazwie Fundusz Wsparcia Kultury. Jego budżet to 400 mln zł, a do wsparcia uprawnione są samorządowe instytucje artystyczne, organizacje pozarządowe i przedsiębiorcy prowadzący działalność kulturalną w dziedzinie teatru, muzyki i tańca.
Ma on zrekompensować przychody utracone z powodu epidemii w 2020 r. oraz pomóc w utrzymaniu zatrudnienia w sektorze kultury.
W piątek ministerstwo przedstawiło listę beneficjentów. Wsparcie trafi do 2064 podmiotów (same tabele w wykazie beneficjentów zajmują 63 strony). Wśród uprawnionych do pomocy są zarówno duże instytucje (teatry, opery), jak i mniejsze firmy (agencje reklamowe i eventowe, specjaliści od oświetlenia czy udźwiękowienia wydarzeń kulturalnych).
Wsparcie kształtować się będzie w wysokości od kilkunastu tysięcy do kilku milionów złotych. I tak, Opera i Filharmonia Podlaska Europejskie Centrum Sztuki imienia Stanisława Moniuszki otrzyma 2,8 mln zł, ale Opera Krakowska w Krakowie już tylko 1,3 mln zł, Opera Bałtycka w Gdańsku zaś zaledwie 703 tys. zł.
Wiele teatrów w dawnych miastach wojewódzkich, które zatrudniają aktorów i pracowników zaplecza technicznego, zadowolić się musi kwotą do 300-400 tys. zł. Tym bardziej zdziwienie może budzić przyznanie 550 tys. zł zespołowi Bayer Full. Niezależnie od siebie wnioski złożyli wokalista zespołu, Sławomir Świerzyński, i jego żona, odpowiedzialna za impresariat zespołu. W rezultacie Świerzyński dostanie 150 tys. zł na "przetrwanie" pandemii, a jego żona, odpowiedzialna za organizację koncertów, 400 tys. zł na wsparcie dla zespołu.
Już po publikacji money.pl, Ministerstwo Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu skomentowało sprawę.
- To wsparcie całego, szerokiego sektora kultury, a nie jedynie pojedynczych artystów - ripostuje Anna Bocian, rzecznik ministerstwa. - Wszystkie instytucje i przedsiębiorstwa, które poprawnie złożyły wniosek i spełniły kryteria otrzymały wsparcie. Wysokość rekompensaty była obliczana na podstawie danych księgowych i statystycznych za rok 2019. Kryteria dotyczyły m.in. spadku przychodów, liczby zatrudnionych osób czy ilości odwołanych wydarzeń i imprez artystycznych - dodaje.
- Wsparcie nie dotyczy jednostkowych postaci. Za każdym człowiekiem działającym w kulturze stoi mnóstwo firm i osób, które umożliwiają całą działalność. To firmy nagłośnieniowe, oświetleniowe, osoby zajmujące się księgowością czy wsparciem prawnym - mówi.