Domowy system domowej opieki nad pacjentami covidowymi będzie wprowadzony na początku w Małopolsce, gdzie zachorowań jest bardzo dużo.
Pacjenci, kierowani na leczenie domowe, otrzymają pocztą pulsoksymetry, czyli urządzenia służące do mierzenia saturacji krwi i tętna, a wyniki badań będzie zbierać aplikacja na telefonie komórkowym.
Jak powiedział minister Niedzielski, rosnąca liczba zachorowań wymaga rozbudowy szpitali. A ponieważ ta rozbudowa "dochodzi powoli do swoich granic", trzeba zastanowić się nad innymi metodami ochrony systemu zdrowia.
Minister zapowiedział też odtworzenie bazy izolatoriów.
- My odtwarzamy bazę izolatoriów, którą mieliśmy na początku pandemii, bo w sezonie wiosenno-letnim doszliśmy do takiego poziomu 6 tys. łóżek w izolatoriach, co my już odtworzyliśmy, a w tej chwili plan na najbliższy czas (...) to jest dojście do 10 tys. łóżek w izolatoriach - powiedział Niedzielski.
Wśród zapowiedzianych przez przedstawicieli rządu zmian znalazło się też zwolnienie z obowiązkowej kwarantantanny personelu medycznego.
Medycy będą mieli wykonywane szybkie testy antygenowe, dzięki czemu nie będą musieli długo czekać na wynik.
We wtorek liczba zakażeń koronawirusem znów wzrosła. Po poniedziałkowym spadku do 15 578, 3 listopada resort zdrowia poinformował o 19 364 nowych przypadkach.
Aż 12 tys. 257 aktów zgonu wystawiły polskie urzędy stanu cywilnego w ubiegłym tygodniu (od 26 października do 1 listopada). To najświeższe dane, które w poniedziałek udostępniła nam Kancelaria Prezesa Rady Ministrów.