Jak informuje Policja, akcja była starannie zaplanowana, a grupa przestępcza była obserwowana już od kilku miesięcy. Funkcjonariusze CBŚP i śledczy z poznańskiej delegatury Prokuratury Krajowej.
Członkowie zorganizowanej grupy przestępczej nielegalnym wytwarzaniem i handlem papierosami zajmowali się od listopada 2019 roku.
"Fabryka działała na prywatnej posesji w pomieszczeniu gospodarczym, gdy w tym czasie w domu mieszkało 13 pracowników, głównie obcokrajowców. W trakcie akcji przeszukano kilkanaście nieruchomości, zatrzymano łącznie 16 osób, w tym 12 obywateli Ukrainy. Przejęto także ok. 1 mln zł w gotówce, 3 samochody, w tym dostawczy służący do przewozu papierosów poza granice Polski" - informuje Policja w komunikacie.
Działalność fabryki wpłynęła na szkodę Skarbu Państwa. Tylko na podstawie tego co znaleziono w fabryce, śledczy oszacowali straty na 6,5 mln zł. Ale na tym nie koniec.
"Z ustaleń śledczych wynika, że papierosy prawdopodobnie przemycono poza granice Polski i tam sprzedawano. W takim przypadku straty Skarbu Państwa w podatkach akcyzowym, VAT i celnym mogłyby wynieść blisko 40 mln zł" - informuje Centralne Biuro Śledcze Policji.
Sąd Rejonowy Poznań-Stare Miasto w Poznaniu, na wniosek prowadzącej śledztwo prokurator, zastosował wobec wszystkich 16 podejrzanych środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.