Grant Thornton komentując wyniki raportu, ocenia, że pracownicy i pracodawcy "ramię w ramię walczą z koronawirusem". 59,7 proc. badanych uznało, że w ich firmie nie jest odczuwalny brak rąk do pracy. Taki brak widzi 34,3 proc. Jednocześnie aż 88,6 proc. ankietowanych zadeklarowało, że są gotowi pracować nawet na kwarantannie lub będąc w izolacji. Nie chce wtedy świadczyć pracy 7,1 proc., a 4,3 proc. powiedziało, że nie wie, co by zrobiło.
- To wyraźny dowód ich zaangażowania, ale też determinacji, by pokazać swoją przydatność i utrzymać miejsce pracy.Pracodawcy muszą jednak pamiętać o tym, by nie nadużywać zaufania swoich ludzi, choć kryzys może być okazją do wprowadzania zmian, o których w innych warunkach ciężko byłoby myśleć - komentuje Wojeciech Chromik z Grant Thornton.
Z punktu widzenia przepisów prawa praca na kwarantannie wcale nie jest taka jednoznaczna. Prawnicy, z którymi niedawno rozmawiał money.pl, wskazywali, że dla pracownika bezpieczniejszym rozwiązania jest przejście w takich sytuacji na zwolnienie lekarskie.
Z badania wynika także, że pracownicy w trakcie II fali pandemii czują się mniej bezpiecznie niż wiosną. 57,6 proc. ankietowanych wskazało, że w ich firmie potrzebne jest wzmocnienie budowania zaufania i poczucia bezpieczeństwa. W I fazie taką potrzebę widziało 43,2 proc. badanych. Na pytanie, czy obawiasz się o swoje miejsce pracy 57,2 proc. odpowiedziało nie, 37 proc. - tak, a 5,8 proc. - nie wiem.
Z kolei na pytanie, czy pracodawca zapewnia wsparcie psychologiczne 73,4 proc. odparło, że nie. 14,6 proc. otrzymuje takie wsparcie, a 12 proc. mówi, że nie wie, czy ono jest dostępne.
Wśród badanych przez Grant Thornton nie widać zastoju, jeśli chodzi o rekrutacje pracowników. 67,7 proc. badanych powiedziało, że w ich firmach zatrudniane są nowe osoby. 25,5 proc. wskazało, że tak się nie dzieje. 6,8 proc. odpowiedziało, że nie wie, czy ich firma prowadzi rekrutację w czasie II fali pandemii.
Badanie ankietowe zostało przeprowadzone w dniach 4-13 listopada 2020 r. na grupie 533 respondentów, z czego 42,6 proc. reprezentowało duże firmy, 26,6 proc. średnie, 21,6 proc. małe, a 9,2 proc. podmioty mikro. 72,2 proc. wywodziło się z branży usługowej, 11,1 proc. handlowej, 16,5 proc. produkcyjnej, a pozostałe 0,2 proc. wskazało odpowiedź "inna". 69,4 proc. reprezentowało firmy z kapitałem polskim, 28,3 proc. z kapitałem zagranicznym, w 2 proc. odpowiedź brzmiała "nie wiem", a w 0,2 proc. - "inny".