Sejourne, nowo mianowany szef MSZ Francji, zapowiedział podczas wspólnej konferencji prasowej ze swoją niemiecką odpowiedniczką Baerbock, że podczas poniedziałkowej wizyty w Polsce zamierza wysunąć nowe inicjatywy dotyczące współpracy w ramach Trójkąta.
Powstały w 1991 roku Trójkąt Weimarski miał na celu przede wszystkim rozwijanie współpracy gospodarczo-politycznej pomiędzy trzema krajami, a także zbliżenie Polski do struktur europejskich i euroatlantyckich.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W grudniu ubiegłego roku opozycyjna Unia Chrześcijańsko-Demokratyczna Niemiec (CDU) opublikowała manifest, w którym domagała się wzmocnienia współpracy na linii Berlin-Paryż-Warszawa, co miałoby doprowadzić do wzmocnienia Unii Europejskiej jako aktora globalnego.
Ważna deklaracja także ws. Ukrainy
Baerbock i Sejourne potwierdzili też swoje zaangażowanie w pomoc broniącej się przed atakiem Rosji Ukrainie. Zadeklarowali, że Niemcy i Francja będą wspierać Ukrainę "tak długo, jak będzie to konieczne".
- Jesteśmy co do tego w pełni zgodni - powiedział Sejourne dziennikarzom podczas swojej pierwszej wizyty w Niemczech w charakterze szefa dyplomacji.
Oznacza to, że oba państwa muszą "zorganizować skoordynowane inicjatywy na szczeblu europejskim" w sprawie "obrony naszych wartości i naszych interesów" - dodał francuski minister, który poprzedniego dnia odwiedził Kijów.
Baerbock doprecyzowała, że Berlin i Paryż będą po stronie Ukrainy, "dopóki Rosja nie wycofa się" z jej terytorium, choć, jak zauważyła, "Putin nie chce zatrzymać" tej wojny.
Wypowiedzi ministrów nastąpiły w czasie, kiedy Kijów obawia się, że spada chęć zachodnich sojuszników do udzielania Ukrainie większej pomocy w walce z rosyjską inwazją.