Gabinet przyjął w środę (21.08.2019) projekt ustawy przygotowany przez wicekanclerza i ministra finansów Olafa Scholza (SPD).
Według projektu, z podatku solidarnościowego od 2021 roku będzie zwolnionych 90 proc. niemieckich podatników. Dalsze 6,5 proc. będzie płacić jedynie część dotychczasowej daniny.
Pozostałe 3,5 proc. obejmie obecna, pełna stawka w wysokości 5,5 proc. podatku dochodowego (PIT) lub podatku od osób prawnych (CIT).
Pierwszy krok
"Koszty zjednoczenia zostały w dużej mierze spłacone", oświadczył Olaf Scholz: "Możemy więc dziś rozpocząć proces znoszenia obowiązku podatkowego od 2021 roku dla znakomitej większości podatników".
CDU/CSU dąży wprawdzie do całkowitej likwidacji tzw. Soli, ale nie udało się tego przeforsować w umowie koalicyjnej z SPD. Chadecy podzielają jednak propozycje zawarte w projekcie ministra Scholza jako pierwszy krok w tym kierunku.
On tymczasem broni swoich propozycji sposobu na częściowe zniesienie podatku: "Niewielkie koszty - nawet te, które pozostaną po wygaśnięciu pakietu solidarnościowego pod koniec roku - w przyszłości zostaną poniesione przez tych, którzy mają więcej niż inni". Według Olafa Scholza, stanowi to rozwiązanie sprawiedliwe i zgodne z konstytucją.
Odciążyć podatnika
Nowelizacja ustawy o podatku solidarnościowym spowoduje odciążenie niemieckiego podatnika (ale jednocześnie umniejszenie budżetu państwa) o około 10 miliardów euro od roku 2021, do roku 2024 suma ta ma wzrosnąć do 12 miliardów euro.
Ustalono konkretną granicę, od której obowiązuje zwolnienie z janosikowego. Obejmie ono osoby samodzielnie zarabiające 73 874 euro lub rozliczające się wspólnie małżeństwa o dochodach rocznych wynoszących 151 990 euro.
Gdy suma wolna od podatku zostanie przekroczona, wysokość daniny nie będzie natychmiast wzrastać do pełnej kwoty 5,5 proc.
Dzięki temu ci, którzy będą mieć obowiązek podatkowy, zostaną odciążeni, jednak z zastrzeżeniem, że wzrastające dochody oznaczają rosnący procent janosikowego.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl