Berlin łagodzi zasady dotyczące wjazdu do kraju. Osoby w pełni zaszczepione, ozdrowieńcy, a także osoby posiadające aktualny negatywny wynik testu na koronawirusa mają zostać zwolnione z dziesięciodniowej kwarantanny, która obowiązuje przy wjeździe do Niemiec z krajów uznanych za obszar ryzyka, czyli na przykład z Polski - informuje Deutsche Welle.
Wjazd do Niemiec nadal trzeba będzie zgłaszać przez specjalny formularz elektroniczny na stronie einreiseanmeldung.de. Zatem, by dostać zwolnienie z kwarantanny, trzeba załączyć zaświadczenie o szczepieniu, statusie ozdrowieńca lub negatywny wyniku testu.
Kto jest uznawany w Niemczech za w pełni zaszczepionego? Osoby po dwóch dawkach szczepionki, choć w przypadku preparatu Johnson&Johnson wystarczy jedna. Jednak od podania ostatniej dawki musi minąć co najmniej 14 dni.
Trzeba też mieć zaświadczenie o pełnym szczepieniu w języku niemieckim, angielskim, francuskim, włoskim lub hiszpańskim. Podobne zasady językowe dotyczą również zaświadczeń o negatywnym wyniku testu.
Jak informuje Deutsche Welle, z kwarantanny zwolnione będą dzieci do lat sześciu. Nie muszą one posiadać żadnych zaświadczeń. Ma to ułatwić podróżowanie rodzin w okresie wakacyjnym.
Rozporządzenie zacznie obowiązywać już 13 maja. Jest jednak pewien szkopuł. Do 8 maja Polska uznawana była w Niemczech za obszar wysokiego ryzyka. Oznacza to, że osoba, która jeszcze 8 maja była w Polsce, a wjeżdża do Niemiec w przeciągu kolejnych 10 dni (czyli do 18 maja), powinna stosować się do surowszych zasad obowiązujących przy wjeździe z obszaru wysokiego ryzyka – tłumaczy Deutsche Welle. W praktyce oznacza to konieczność posiadania do 18 maja negatywnego wyniku testu już przy wjeździe do Niemiec. Nie można też liczyć na szybkie zwolnienie z kwarantanny.