Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Mateusz Lubiński
|
aktualizacja

Niemcy ustalili, co zatruło Odrę? W sieci lawina komentarzy

706
Podziel się:

Odra od dwóch tygodni wyrzuca na brzeg śnięte ryby. Padły też bobry. Polskie służby pod presją publiczną 10 sierpnia wydały komunikat, że trwa szukanie przyczyny masowego zatrucia w Odrze. Tymczasem z Niemiec płyną doniesienia, że gdy zatruta woda przekroczyła granicę naszego kraju, nasi sąsiedzi ustalili, że truje obecna w wodzie rtęć. Te ustalenia muszą zostać jeszcze potwierdzone. Ale w mediach społecznościowych już zawrzało.

Niemcy ustalili, co zatruło Odrę? W sieci lawina komentarzy
Śnięte ryby w Odrze w Kostrzynie nad Odrą, 10 sierpnia 2022 r. (PAP, PAP/Lech Muszyński)

W tym momencie nie wiemy, kto zatruł Odrę. Odpowiednie służby działają na miejscu, warto poczekać na wyniki tego dochodzenia – to słowa wiceministra funduszy i polityki regionalnej Marcina Horały wypowiedziane w piątek rano w Programie 1 Polskiego Radia. Minister był pytany o to, kto zatruł Odrę. – Warto poczekać na wynik tego dochodzenia, bo gubiąc się w spekulacjach, można wytworzyć więcej dezinformacji niż informacji – stwierdził.

Jak podkreślił w rozmowie z money.pl hydrolog prof. Paweł Rowiński z PAN, w sytuacji, gdy rzeka wyrzuca na brzeg tony śniętych ryb, nie można jednak pozwolić sobie na wolne tempo. – Wygląda na to, że do rzeki musiała dostać się jakaś substancja. Służby powinny szybko ustalić źródło skażenia i je zabezpieczyć. Musimy też jak najszybciej mieć pewność, że nic nie zagraża zdrowiu ludzi – komentował dla money.pl Rowiński.

Grzesiowski: zatruta Odra to poważne zagrożenie dla ludzi

Niemieckie media poinformowały, że w Odrze truje rtęć. Taką informację podał serwis rbb24.de. Jeśli te ustalenia się potwierdzą, to bardzo zła informacja, bo – jak podkreślił w komentarzu na Twitterze dr Paweł Grzesiowski – rtęć jest bardzo groźna także dla ludzi. Jak podkreślił Grzesiowski:

Ludzie nie powinni czerpać wody z rzeki i jej dopływów, łowić ryb, jeść tych ryb, jak również nie pozwalać zwierzętom z niej pić.

W piątek, 12 lipca, wojewoda lubuski zdementował doniesienia o rtęci, stwierdził, że nie ma podwyższonego poziomu tej substancji w Odrze. Władysław Dajczak przekazał, że jedyną instytucją mogąca stwierdzić poziom rtęci w rzece na terenie województwa jest Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska, który wykonał takie badania 10 i 11 sierpnia, a ich wyniki wskazują, że poziom rtęci w wodzie Odry jest poniżej dopuszczalnej normy.

Na Wody Polskie wylała się fala krytyki

Te doniesienia zdążył już skomentować na antenie Polsat News w piątek rano prezes Wód Polskich Przemysław Daca, który stwierdził, że "nie ma potwierdzenia, że w rzece jest rtęć".

W sieci mocno obrywa się właśnie zarządzanym przez niego Wodom Polskim, które internauci oskarżają o zaniedbania:

Pan Tomasz w wiralowej opinii wypomina Wodom Polskim opieszałość w ustalaniu przyczyn katastrofy ekologicznej na Odrze. I konfrontuje to ze skutecznością, jaką Wody Polskie wykazały się przy zakupie floty około 300 służbowych samochodów w 2021 roku. O tej sprawie pisała Wirtualna Polska, Wody Polskie na około 300 służbowych samochodów wydały kwotę rzędu 30 milionów .

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zanieczyszczenie Baryczy. Prezes Wód Polskich tłumaczy, jak wygląda sytuacja

Zatruta Odra – coraz więcej złych informacji

W drastycznym materiale Forum Wędkarstwa Lubuskiego można zobaczyć skalę dramatu na Odrze. Wędkarze nagrali tony śniętych ryb:

Co więcej, zatruta woda może wpływać już do Szczecina, skąd trafi do Bałtyku:

Śnięte ryby w Odrze – o problemie wiedziano już pod koniec lipca

Tymczasem, jak zauważa dziennikarka WP Bianka Mikołajewska, WIOŚ we Wrocławiu zbadał sprawę "pojedynczych śniętych ryb" już 28 lipca.

"WIOŚ we Wrocławiu sprawdził zgłoszenie o pojawieniu się śniętych ryb w Odrze na odcinku pomiędzy śluzą Lipki a miejscowością Oława. Pobrano próby wody w trzech punktach oraz wykonano pomiary terenowe. Na podstawie pomiarów tlenu rozpuszczonego nie potwierdzono odtlenienia wody w rzece" – czytamy w komunikacie sprzed dwóch tygodni.

Jak twierdzą Wody Polskie, pracownicy tej instytucji "od samego początku monitorują sytuację na rzece. "Razem z PZW i wolontariuszami wybraliśmy 10 to martwych ryb" – poinformowały Wody Polskie na Twitterze.

Posłanka z Wrocławia: Niemcy nie dostali od polskich władz przewidzianego raportu

Z kolei wedle relacji posłanki Zielonych z Wrocławia Małgorzaty Tracz "strona niemiecka informuje, że nie otrzymała raportu od władz polskich przewidzianego w Międzynarodowym Planie Ostrzegawczo-Alarmowym". – Jeśli to prawda, to rząd PiS nie wykorzystał istniejących, regularnie uaktualnianych i ćwiczonych planów na wypadek zanieczyszczenia Odry – skomentowała Tracz.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(706)
WYRÓŻNIONE
Ryba
2 lata temu
wody polskie zostały powołane tylko dla stołków dla swoich
ZDAJCIE SOBIE...
2 lata temu
Za coś takiego kulka w łeb za zbrodnie przeciw ludzkości. To ogromna rzeka. Na obu brzegach żyją ludzie ze studniami podłączonymi do kranów. Rzeka przenika w wody gruntowe. Wylewa, czasem na kilka kilometrów od koryta, lub przenika pod wałami. Będzie zatruwała nie tylko dzikie zwięrzęta, ale też krowy, konie, kozy itd pasące się na łąkach. Rtęć przeniknie do wszelkich zbóż, buraków itp. Rtęci nie usuniemy. Pozostanie w glebie na zawsze, a jej trująca moc nie zniknie, bo to taki pierwiastek i już. To nie jest zwykła katastrofa. Odra żywiła ludzi we wszelkich kryzysach np. gdy w 1989 padł system i ludzie po PGRach żyli w ubóstwie. Nie wiem, czy to rosyjska dywersja, czy głupota i chciwość właścicieli zakładów. Odpowiedzialny powinien być oskarżony o śmiertelne zatrucie milionów ludzi, zwierząt. Za skażenie gleb i wszelkiej roślinności. Dodatkowo powinno wliczyć się do tego Bałtyk.
Kowalski
2 lata temu
Polski Premier ma 4 vicepremierów i jednocześnie ministrów oraz 16 ministrów. Każdy ma 8-10 veceministrów, + sekretarzy stanu, + po kilkunastu dyrektorów departamentu. Razem ok. 21 na stanowiskach ministrów + każdy po 10 dyr. = 200. Kaczyński tylu też dublerów czyli ok 200 + Duda ok. 200. Lekko licząc, tylko część pracuje, a część na urlopach i część tylko pilnuje stołków. To rzesza ok 2000 - 3000 wysoko płatnych, nie pracujących NIEROBÓW. Ale w terenie są tylko ci, którzy pilnują prowadzących kampanie wyborcze pisiu, aby elity były spokojne o dalszą kadencję i KASĘ. W spółkach SKARBU PAŃSTWA następne TYSIĄCE ETATÓW wysokopłatnych po BIEDNE KILKANAŚCIE tysięcy. W urzędach tylko pisiory. Następne kilkadziesiąt etatów. ALE to co się dzieje w regionach, tego już nie wiedzą. JAK ŻYJĄ Kowalscy? dowiedzą się PO WYBORACH i ich WYNIKACH. Już NIEDŁUGO.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (706)
CZARNY ZORRO
2 lata temu
TAK , NIE MA CO BRONIĆ PISU- ZRESZTĄ- TO WYŁĄCZNIE ONI , SĄ WINNI- KATASTROFA , NA ODRZE- TO JUŻ TOTALNA PORAŻKA- PIS JAKBY MIAŁ HONOR- TO BY SIĘ PODALI DO DYMISJI- KACZYŃSKI, MORAWIECKI ITP, ZIOBRO , GLAPIŃSKI- MIEJCIE HONOR - BO JAK NA RAZIE- PRZEZ TE 7LAT- ROZWALIŚCIE CAŁĄ POLSKĘ OD A DO Z- - ALE TO WAM NA SUCHO NIE UJDZIE- WYBORCY PIS TO TACY SAMI ZDRAJCY - JAK PIS- NIE JESTEŚCIE POLAKAMI-
POLA
2 lata temu
Nie piszcie bzdur kochana opozycjo i zieloni.A jak czajka wylewała wode do Wisły to gdzie wtedy byliscie i nas zalewalo tyle czasu i to nie jeden raz.
Titel
2 lata temu
Ktoś dostał pare baniek za to żeby To wszystko przeciągnąć i testy wody fajnie wyszły 👿
dr.Albonista
2 lata temu
Tempo pięć, idzie rtęć :)
Paweł Bieńkow...
2 lata temu
To pokazuje do czego prowadzi prymitywna antyniemieckość - pośrednio uderza w nas, Polaków. Niemcy, gdyby wiedzieli, zrobiliby badania od razu i wiedzielibyśmy o katastrofie więcej, niż gdy polskie władze teraz, po stosowaniu taktyki chowania głowy w piasek. Warto przypomnieć, że Niemcy ZAWSZE ofiarnie wspomagają Polaków w czasie powodzi, pożarów i innych kataklizmów. Dlaczego polskie władze ich traktują per noga, pojęcia nie mam, ale jest to prymitywne zachowanie!
...
Następna strona