Niemiecka gospodarka złapała zadyszkę. Wyniki przemysłu naszych zachodnich sąsiadów są dalekie od dobrych. Tak dużego spadku jak w sierpniu niemiecka gospodarka nie odnotowała od kwietnia 2020 roku. Spadek odczuła bardzo mocno branża motoryzacyjna.
Niemcy nie odrobią strat spowodowanych pandemią w tym roku
Problemy niemieckiego przemysłu produkcyjnego odbiją się na wynikach całej niemieckiej gospodarki. Analitycy szacują, że PKB Niemiec wzrośnie zaledwie o 3,1 proc., informuje "Rzeczpospolita". Eksperci liczyli, że w 2021 roku uda się odrobić straty z załamania spowodowanego w ubiegłym roku pandemią COVID-19.
Niemiecka gospodarka złapała zadyszkę
Z danych opublikowanych w środę wynika, że zamówienia w niemieckim przemyśle spadły w miesiąc aż o 7,7 proc. - poinformowała agencja Reuters, powołując się na raport Federalnego Urzędu Statystycznego. Spadek jest większy, niż zakładali analitycy rynków. Jako jeden z powodów wskazywany jest spadek popytu z zagranicy.
Produkcja samochodów i części samochodowych spadła o 17,5% w ciągu miesiąca, informuje Reuters. Biorąc pod uwagę dłuższy okres, to spadek w porównaniu do okresu przedpandemicznego oscyluje w okolicy 40 proc.
Półprzewodniki spowalniają produkcję aut
Niemieckie firmy motoryzacyjne mają ogromne trudności z zaspokojeniem popytu, który od początku roku wzrósł po pandemii. Głównym powodu braku mikrochipów i innych półprzewodników. Zdaniem, cytowanego przez Reutersa, szefa Daimler Truck Martina Daum – problemy z niedoborem części będzie wpływał na produkcję aut również w 2022 roku. - To jest walka o każdy układ scalony – podsumował sytuację Reutersowi Daum. Nie producenci mówią wprost – dostarczymy mniej produktów, choć popyt jest duży.
Lepiej będzie później niż wcześniej
Analitycy nie widzą też szans na szybkie odbicie i odwrócenie negatywnego trendu w niemieckiej gospodarce. Carste Brzeski z Ing powiedział Reutersowi, że poprawa "przyjdzie raczej później niż wcześniej". Eksperci są też zdania, że w momencie poprawy sytuacji na rynku materiałowym produkcja niemieckich firm wróci do normy.
Wyniki, choć niepokojące, to statystyki są ciągle znacznie lepsze niż rok wcześniej. W porównaniu z sierpniem 2020 zamówienia są o 15 proc. większe.