Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Katarzyna Kalus
|

Niepokojące słowa Putina. Mówił o armii i "szybkich zmianach na świecie"

Podziel się:

Władimir Putin opublikował przesłanie z okazji Dnia Obrońcy Ojczyzny. - Będziemy nadal zwiększać zdolności bojowe armii i marynarki wojennej, ich gotowość bojową jako najważniejszy element zapewnienia bezpieczeństwa Rosji - stwierdził rosyjski dyktator.

Niepokojące słowa Putina. Mówił o armii i "szybkich zmianach na świecie"
Będziemy nadal zwiększać zdolności bojowe armii - zapowiedział Putin (getty images, Contributor#8523328)

- Dziś, w kontekście szybkich zmian na świecie, nasza strategia wzmacniania i rozwijania sił zbrojnych pozostaje niezmienna. Będziemy nadal doskonalić zdolności bojowe armii, która jest gwarantem naszej suwerenności, teraz i w przyszłości - powiedział.

Dodał, że chce wyposażyć siły zbrojne w nowe modele broni i sprzętu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Wielka szansa dla Polski. Ekspert nie ma wątpliwości: możemy być największym beneficjentem

W czwartek w Rijadzie doszło do pierwszego od początku wojny w Ukrainie spotkania delegacji wysokiego szczebla USA i Rosji, tydzień po tym jak Putin odbył rozmowę telefoniczną z prezydentem USA Donaldem Trumpem. Na rozmowy w Arabii Saudyjskiej, które dotyczyły wojny w Ukrainie, nie zaproszono ani Kijowa, ani UE.

Ławrow powtórzył po rozmowach, że dla Rosji niedopuszczalne jest członkostwo Ukrainy w NATO, bo - jak powiedział - stanowi ono "bezpośrednie zagrożenie dla interesów Rosji i dla jej suwerenności".

Dodał, że Rosja nie zgodzi się na obecność wojsk państw NATO w Ukrainie, które są głównym elementem omawianych gwarancji bezpieczeństwa po ewentualnym zawieszeniu broni w Ukrainie. Europejscy sojusznicy Ukrainy utrzymują, że tylko decyzja o rozmieszczeniu ewentualnej misji pokojowej będzie należała do Ukrainy.

Rosyjska gospodarka, mimo wojny z Ukrainą, wykazuje odporność - przekonuje Kreml. Jednak eksperci ostrzegają, że to tylko iluzja. Ostrzegają przed ukrytymi kosztami wojny. Rosja może nie być w stanie ich dłużej ignorować.

Jak podaje "CNN", w 2024 r. wzrost PKB Rosji miał wynieść 3,8 proc., przewyższając Stany Zjednoczone i Europę. Bezrobocie osiągnąć rekordowo niski poziom, a wydatki na obronność, choć ograniczają inne sektory, są postrzegane jako tymczasowe.

CNN: obraz gospodarki Rosji sterowany przez Kreml

Jednak nie wszyscy są przekonani o trwałości tego wzrostu. Elina Ribakova z Peterson Institute for International Economics uważa, że obraz rosyjskiej gospodarki jest starannie kreowany przez Kreml. Wzrost gospodarczy jest porównywany do działania "steroidów" - szybki, ale nie trwały. Rosja może wkrótce odczuć skutki tej polityki - pisze "CNN".

Craig Kennedy z Davis Center for Russian and Eurasian Studies ostrzega przed ukrytymi kosztami wojny. Rosja stosuje "off-budget financing scheme", co może prowadzić do kryzysu kredytowego. Wzrost zadłużenia firm związanych z wojną może obciążyć banki toksycznym długiem. Eksperci podkreślają, że sankcje Zachodu zaczynają przynosić efekty, a Rosja może nie być w stanie ich dłużej ignorować.

Rosyjska gospodarka zmaga się z rosnącym deficytem budżetowym, który w 2024 roku wyniósł 3,49 biliona rubli, głównie z powodu kosztów wojny na Ukrainie. Wydatki na obronność wzrosły o 30 proc. i stanowią 6,31 proc. PKB. Rosja planuje przeznaczyć co najmniej 40 proc. budżetu na obronę i bezpieczeństwo narodowe w latach 2025-2027.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP