Rada nadzorcza PZU rekomenduje Zwyczajnemu Walnemu Zgromadzeniu nieudzielenie absolutorium Małgorzacie Sadurskiej, Maciejowi Rapkiewiczowi, Piotrowi Nowakowi, Tomaszowi Kulikowi, Krzysztofowi Kozłowskiemu, Małgorzacie Kot, Ernestowi Bejdzie oraz Beacie Kozłowskiej-Chyle za okres pełnienia przez nich funkcji w zarządzie PZU SA w 2023 roku.
Czerwona kartka dla byłych władz PZU?
Jak podano, uzasadnieniem są informacje zebrane przez spółkę oraz przez podmioty zewnętrzne (firmy doradcze oraz kancelarie prawne) wraz z kwalifikacją prawną i ekonomiczną tych informacji dokonaną przez podmioty zewnętrzne. Wskazują one na nieprawidłowości mające miejsce w PZU w 2023 roku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zwyczajne Walne Zgromadzenie PZU zdecydowało 18 czerwca o wypłacie 4,34 zł dywidendy na akcję. Akcjonariusze zdecydowali wówczas o przerwie w obradach do 18 lipca. Wniosek w tej sprawie złożył pełnomocnik Skarbu Państwa.
Zgodnie z projektami uchwał 18 lipca akcjonariusze PZU mają jeszcze zdecydować między innymi w sprawie udzielenia absolutorium członkom zarządu i rady nadzorczej oraz zmian w składzie rady nadzorczej PZU SA.
Byli prezesi państwowych spółek bez absolutorium
W ostatnich tygodniach walne zgromadzenia akcjonariuszy wielu państwowych spółek zdecydowały o nieudzieleniu absolutorium byłym prezesom i członkom zarządów za działalność w 2023 roku.
Wśród nich znaleźli się m.in. Daniel Obajtek i cały były zarząd Orlenu. Jako jeden z powodów wymieniono niedopełnienie obowiązków w zakresie nadzoru właścicielskiego m.in. w związku z działalnością zależnej spółki Orlen OTS, kierowania polityką cenową w okresie między 1 sierpnia a 13 października 2023 r.
Absolutorium nie otrzymali też Kasjan Wyligała i byli członkowie zarządu Lubelskiego Węgla "Bogdanka", Mariusz Grab z Grupy Azoty Police, a także Dariusz Seliga i czterech innych członków zarządu PKP Cargo.
Walne zgromadzenie warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych nie udzieliło absolutorium byłemu prezesowi Markowi Dietlowi oraz Adamowi Młodkowskiemu, byłemu już członkowi zarządu GPW.
Brak absolutorium i co dalej?
Absolutorium w polskich spółkach jest istotnym elementem corocznej oceny pracy zarządu i rady nadzorczej. Udziela go zazwyczaj walne zgromadzenie akcjonariuszy lub zgromadzenie wspólników, w zależności od formy prawnej spółki. Proces ten ma na celu potwierdzenie, że działania organów zarządzających były zgodne z interesem spółki i przepisami prawa.
Udzielenie absolutorium nie zwalnia jednak automatycznie z odpowiedzialności cywilnej czy karnej za ewentualne naruszenia, ale stanowi ważny sygnał zaufania dla menadżerów i rynku. W przypadku spółek giełdowych informacja o udzieleniu lub odmowie udzielenia absolutorium jest istotna dla inwestorów i może wpływać na postrzeganie firmy przez rynek kapitałowy.
Mecenas Artur Sidor, wypowiadając się na antenie Radia TOK FM, wyjaśnił, że choć absolutorium nie jest zdefiniowane w przepisach prawa, powszechnie uznaje się je za akceptację sposobu sprawowania funkcji przez członków organów spółek.
Według mecenasa Sidora, uzyskanie absolutorium ma kluczowe znaczenie dla menadżerów. Brak takiego skwitowania może mieć poważne konsekwencje, wpływając negatywnie na reputację danej osoby. Najczęstszym skutkiem nieudzielenia absolutorium jest odwołanie z pełnionej funkcji, choć zdarza się również, że prowadzi to do podniesienia roszczeń odszkodowawczych wobec menadżera.