Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

Nieruchomości, akcje i obligacje rekordowo drogie. Pęcznieje bańka na Wall Street

2
Podziel się:

Apetyt na ryzyko wśród inwestorów z USA jest tak duży, że giełda, obligacje i nieruchomości są rekordowo drogie. Bańka spekulacyjna rośnie, a wraz z nią zagrożenie gwałtowną zmianą nastrojów na rynku.

Inwestorzy z USA nie mają powodów do narzekań.
Inwestorzy z USA nie mają powodów do narzekań. (PAP, JOHN ANGELILLO)

Podczas gdy ekonomiści coraz częściej odmieniają przez przypadki hasło "globalne spowolnienie gospodarcze", amerykańscy inwestorzy nic sobie z tego nie robią. Apetyt na ryzyko ciągle mają duży i pakują mnóstwo pieniędzy w giełdę, nieruchomości czy obligacje.

Efektem jest wzrost notowań akcji i innych aktywów finansowych. Co więcej, osięgnęły już rekordowe poziomy. Od kryzysu sprzed dekady w niektórych przypadkach mamy do czynienia ze zwyżką rzędu kilkuset procent.

Zobacz także: Światowe rekordy omijają warszawską giełdę

Indeks S&P500, grupujący akcje pół tysiąca największych spółek z USA, od początku tego roku poszedł w górę o prawie 20 proc. W pięć lat zwiększył wartość o połowę, a bilans dekady to blisko 230 proc. na plusie.

Należy podkreślić, że dotyczy to tylko USA. Takich statystyk nie ma na innych rynkach. W zupełnie innej sytuacji jest Europa, m.in. za sprawą różnej polityki banków centralnych. Motorem ostatnich wzrostów za Oceanem jest zapowiedź obniżek stóp procentowych. Eksperci otwarcie mówią o pompowaniu bańki.

- Rynek potrzebuje niższych stóp do pompowania obecnej bańki, która ma miejsce na rynku akcji - komentuje sytuację Michał Stajniak, analityk Domu Maklerskiego XTB. Porównuje rynki finansowe do wiecznie głodnego potwora, którego trzeba karmić.

Dlaczego obniżka stóp procentowych podbija notowania giełdowe? Niższe oprocentowanie w bankach to mniejszy koszt finansowania np. inwestycji, co jest korzystne z punktu widzenia nieruchomości czy spółek giełdowych. Rośnie również ich atrakcyjność na tle innych aktywów.

Hasło bańka jest w tym kontekście nieprzypadkowe. Szczególnie w obliczu różnego rodzaju zagrożeń, m.in. geopolitycznych. Mowa o wojnie handlowej między USA i Chinami. Do tego dochodzi groźba konfliktu z Iranem i niepewna sytuacja w Turcji. Eskalacja napięć może sprawić, że w mgnieniu oka nastroje się pogorszą i notowania polecą w dół.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(2)
WYRÓŻNIONE
w mgnieniu ok...
6 lat temu
Ilu Januszy jeszcze zostanie ogołoconych ze schowanych pod materacem dienieg, bo ulegnie barwnym opowieściom o niekończącej się hossie i takich samych zyskach ?
frajerzy inwe...
6 lat temu
2007/2008 x2. Inwestuje się w giełdę jak jest w maksymalnym dołu, nie na maksymalnej górce.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (2)
frajerzy inwe...
6 lat temu
2007/2008 x2. Inwestuje się w giełdę jak jest w maksymalnym dołu, nie na maksymalnej górce.
w mgnieniu ok...
6 lat temu
Ilu Januszy jeszcze zostanie ogołoconych ze schowanych pod materacem dienieg, bo ulegnie barwnym opowieściom o niekończącej się hossie i takich samych zyskach ?