Według danych udostępnionych przez Komendę Główną Policji, od stycznia do września tego roku zarejestrowano przeszło 33 tys. kradzieży w sklepach. To o 38,5 proc. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku, kiedy stwierdzono ich przeszło 23,8 tys.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sklepy walczą z kradzieżami
Nie powinien więc dziwić fakt, że sklepy starają się zabezpieczyć na wszystkie możliwe sposoby. Sieci handlowe zdały sobie sprawę, że monitoring i fizyczna ochrona to zdecydowanie za mało.
Dlatego etykiety RF, które są wykrywane przez bramki przy wyjściu ze sklepu, pojawiają się także na tanich produktach. - Są coraz częściej wykorzystywane nawet do ochrony kilku plasterków szynki - zdradził w listopadzie Robert Głażewski z Checkpoint Systems Polska, firmy specjalizującej się w zabezpieczeniach antykradzieżowych dla handlu.
Na inny pomysł wpadli pracownicy Biedronki w Pobierowie. Na drzwiach sklepu wywiesili pięć zdjęć z monitoringu, które zostały podpisane "złodzieje". O nietypową "galerię sław" zapytaliśmy biuro prasowe Biedronki. Czekamy na odpowiedź.
Co z legalnością takiego działania? Jak możemy przeczytać na stronie Kancelarii Prawnej Wróblewski-Stawowy, zgodnie z Kodeksem Cywilnym udostępnianie wizerunku złodzieja jest nielegalne. Wywieszając bowiem zdjęcia, narusza się dobra osobiste sprawcy kradzieży.
Kancelaria dodaje jednak, że "ze względu na ważny interes społeczny właściwy prokurator lub sąd może zezwolić na publikację wizerunku podejrzanego, w przypadku którego toczy się postępowanie przygotowawcze lub sądowe".