Bill Gates stwierdził, że w czasach jego młodości nie rozumiano, że "umysły niektórych osób przetwarzają informacje w odmienny sposób". Termin "neuroróżnorodność" pojawił się dopiero w latach 90. XX wieku. Jak pisze serwis tvn24.pl, fragment książki "Kod źródłowy: Moje początki" opublikował "The Wall Street Journal". Do księgarni publikacja ma trafić w lutym.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Młodość Billa Gatesa. "Niezasłużony przywilej"
"Moi rodzice nie mieli żadnych podręczników, które pomogłyby im zrozumieć, dlaczego ich syn miał pewne obsesje, brakowało mu umiejętności społecznych, przez co bywał niegrzeczny i zachowywał się nieadekwatnie do sytuacji, nie dostrzegając wpływu swoich czynów na innych" - można przeczytać we fragmencie przytaczanym przez serwis.
To, że odniósł zawodowy i życiowy sukces, Bill Gates we wspomnieniach przypisał także "niezasłużonemu przywilejowi" i "wygraniu losu na loterii urodzeniowej" - życiu w bogatych Stanach Zjednoczonych. "Jestem białym mężczyzną, a społeczeństwo faworyzuje właśnie białych mężczyzn" - napisał miliarder.