Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KRWL
|

Nieznana historia twórców Adidasa i Pumy. W ich fabrykach powstawały granatniki

Podziel się:

W 1936 roku w trakcie olimpiady w Berlinie Jessie Owens w butach zaprojektowanych przez braci Dassler wygrał zawody sprinterskie. Jednak, jak przypominają niemieccy dziennikarze, przedsiębiorcy po przejęciu w Niemczech władzy przez nazistów w 1933 roku bracia wstąpili do NSDAP.

Nieznana historia twórców Adidasa i Pumy. W ich fabrykach powstawały granatniki
"Spiegel" przypomina mniej znaną historię (Getty Images, 2023 Getty Images)

Jak przypomina "Spiegel", Jesse Owens w butach wyprodukowanych przez braci Dassler wywalczył cztery złote medale podczas berlińskich igrzysk olimpijskich w 1936 roku.

Każde jego zwycięstwo przynosiło też zwycięstwo dwóm braciom z prowincjonalnej Frankonii: to Adolf i Rudolf Dasslerowie stworzyli obuwie sprinterskie, które niosło biegacza stulecia od triumfu do triumfu – czytamy w "Spiegel".

Rodzinne miasto braci, Herzogenaurach, było miastem szewców. Adolf i Rudolf Dasslerowie założyli tam w 1924 roku własną fabrykę obuwia, Gebrueder Dassler (Bracia Dassler), która od początku specjalizowała się w obuwiu sportowym. Niemiecki sprinter w stworzonych przez nich butach z kolcami zdobył brązowy medal na igrzyskach olimpijskich w Los Angeles w 1932 roku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Nadchodzi fala renowacji. Duże pieniądze do wzięcia

Bracia Dassler wstępują do NSDAP

Dasslerowie wstąpili do NSDAP w 1933 roku. Do podjęcia decyzji skłoniły ich względy ekonomiczne, przede wszystkim troska o miejsca pracy ponad stu pracowników. Jak można przeczytać na stronie Adi&Kaethe Dassler Memorial Foundation (adidassler.org), przeciw przyniósłby wszelkie negatywne konsekwencje dla firmy i pracowników. Adi miał nigdy nie być zaangażowany politycznie, a liczyć dla niego miał się tylko sport.

Fakt, że w 1936 roku w Berlinie wyposażył w buty Afroamerykanina Jessego Owensa, na oczach nazistowskich przywódców, świadczy o politycznym dystansie Adiego – podkreśla strona Fundacji Dasslerów.

Granatniki z fabryki butów

Jak przypomina "Spiegel", w 1944 roku na polach walk II wojny światowej "pod ostrzałem Niemców wybuchało więcej czołgów alianckich niż kiedykolwiek wcześniej". Było to zasługą nowej broni przeciwpancernej – granatników Panzerschreck, produkowanych "w tej samej fabryce, która osiem lat wcześniej stworzyła buty Owensa".

Jak zwracają uwagę dziennikarze, ten mało znany fakt nie był odosobnionym przypadkiem. Naziści wykorzystywał wiele małych i średnich firm do produkcji materiałów wojskowych

Cztery lata od rozpoczęcia wojny szewcy z Herzogenaurach zapomnieli już o olimpijskich uniesieniach. Wehrmacht był w odwrocie na prawie wszystkich frontach, bomby spadały na niemieckie miasta […]. W grudniu 1943 roku […] hitlerowski reżim nakazał zakończenie produkcji cywilnej, a maszyny do powlekania skóry w fabryce braci Dassler ustąpiły miejsca zgrzewarkom punktowym do produkcji broni – opisuje tygodnik.

Wehrmacht opracował Panzerschreck wzorujące na amerykańskiej wyrzutni Bazooka. Podstawą była stalowa rura, nazywana przez żołnierzy Ofenrohr (rura piecowa). Strzał z Panzerschrecka mógł przebić stal o grubości 20 centymetrów.

Za produkcję tej nowej broni odpowiadała firma zbrojeniowa Schricker & Co. z okolic Norymbergi. Ale kiedy brytyjskie i amerykańskie naloty na niemieckie miasta stawały się coraz bardziej niszczycielskie, Schricker przeniósł montaż do Herzogenaurach – dodaje "Spiegel".

Panzerschrecki były przewożone koleją do fabryki Dasslerów. Tam dalszym montażem zajmowały się szwaczki obuwnicze, przekwalifikowane tymczasowo na pracowników zbrojeniowych, a także francuscy robotnicy przymusowi.

Broń z fabryki Dasslera mimo prostej konstrukcji okazała się niezwykle skuteczna. Jednak "pojawiła się zbyt późno, by wpłynąć na przebieg wojny" – była używana na szeroką skalę w 1944 roku, kiedy to "losy wojny już dawno obróciły się przeciwko Trzeciej Rzeszy" – zauważa tygodnik.

Amerykanie ocalili fabrykę Dasslerów

Okazuje się, że krótka kariera Dasslerów jako producentów zbrojeniowych przyczyniła się prawie do ich upadku. Wojska amerykańskie wkroczyły do Herzogenaurach w połowie kwietnia 1945 roku i rozważali zburzenie budynku fabryki.

Wtedy z domu wyszła żona Adiego, Kaethe, i swoim urokiem przekonała żołnierzy, że mieszkańcy nie chcą nic innego, jak tylko wytwarzać obuwie sportowe" – opisuje "Spiegel".

Amerykanie nie tylko przyczynili się do ocalenia fabryki, ale też "okazali się błogosławieństwem dla obydwu szewców". "Kiedy kochający sport Amerykanie dowiedzieli się, że to bracia Dassler stworzyli obuwie dla Jessego Owensa, praktycznie wyrywali im buty z rąk. Duże zamówienia na sportowe buty do koszykówki, baseballu czy hokeja na lodzie dały firmie pierwszy impuls do przyszłego, światowego sukcesu" – czytamy dalej w artykule. "Mroczny rozdział produkowania broni w czasie wojny został szybko zapomniany" - dodano.

Jak wyjaśnia w swoich materiałach Fundacja Dasslerów, w 1946 roku Adi Dassler "podczas procesu denazyfikacyjnego został początkowo sklasyfikowany jako "obciążony" (Belastet). Później udało mu się udowodnić, że "nigdy nie był aktywny politycznie". Dodatkowo "wielu pracowników i szanowanych obywateli Herzogenaurach złożyło oświadczenia, oczyszczające go z zarzutów", w tym "przyjaciel Adiego żydowskiego pochodzenia zeznał pod przysięgą, że Adi przyjął go u siebie i chronił przed narodowymi socjalistami". Dzięki temu we wrześniu 1946 roku Adi został sklasyfikowany jedynie jako "współpodążający" (Mitlaufer).

W 1949 roku drogi braci rozeszły się z powodu "różnic osobowości i odmiennych pomysłów na prowadzenie biznesu". Rudolf założył firmę Puma, a Adi Dassler – zarejestrował nazwę Adidas, stworzoną z pierwszych liter swojego imienia i nazwiska. "Rok wcześniej Adi opracował buty piłkarskie z trzema równoległymi paskami z boku.

Te trzy paski miały stać się symbolem marki – podsumowuje Fundacja Dasslerów.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
wiadomości
gospodarka światowa
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP