Miarka się przebrała. Przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli składają donos do prokuratury. Poszło o słowa polityka SLD Włodzimierza Czarzastego o szefie NIK Marianie Banasiu.
"Po obraźliwych stwierdzeniach Włodzimierza Czarzastego NIK zawiadamia prokuraturę. Podkreślamy z całą mocą - w NIK nie ma bandytów! Każdy kto będzie pomawiał konstytucyjny organ, jego kierownictwo lub jego pracowników musi się liczyć z konsekwencjami prawnymi" - czytamy na profilu NIK-u na Facebooku.
Czarzasty w rozmowie z dziennikarzem Andrzejem Stankiewiczem ostro zaatakował szefa NIK. - Uważam, że Banaś jest potencjalnym bandytą – stwierdził polityk.
Kontrowersje wokół NIK i jej szefa nie słabną. Prokuratura prowadzi śledztwo ws. oświadczeń majątkowych Mariana Banasia. CBA doszukało się w nich nieprawidłowości i złożyło zawiadomienie do prokuratury w ubiegłym tygodniu. Decyzja zapadła po analizie zawiadomienia, które trafiło do śledczych również z Ministerstwa Finansów i od posłów Platformy Obywatelskiej.
Lista zarzutów jest długa. CBA podejrzewa szefa NIK o złożenie nieprawdziwych oświadczeń majątkowych, zatajenie faktycznego stanu majątkowego oraz nieudokumentowanych źródeł dochodu.
Te zarzuty Banaś nazywa "polityczną grą".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl