Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|
aktualizacja

Nord Stream 1 znów działa. Rosja przywróciła dostawy gazu do Niemiec

Podziel się:

Choć prace konserwacyjne przy Nord Stream 1 wciąż trwają i mają się zakończyć w czwartek, Rosja zdecydowała się przywrócić dostawy gazu. Na razie jednak surowiec płynie gazociągiem w ograniczonej ilości - podaje we wtorek po południu agencja Reutera. Wcześniej Niemcy obawiali się kryzysu związanego z brakiem energii.

Nord Stream 1 znów działa. Rosja przywróciła dostawy gazu do Niemiec
Nord Stream 1 znów działa. Rosja przywróciła dostawy gazu do Niemiec (Getty Images, 2012 Bloomberg)

Przepływy gazu przez Nord Stream 1 Niemcy we wtorek 19 lipca odnotowali dwukrotnie. To pierwszy przepływ surowca od poniedziałku 11 lipca, kiedy to Gazprom wstrzymał przesył, zasłoniwszy się corocznymi pracami konserwacyjnymi.

Reuters podaje, że w czwartek, po zakończeniu prac, transport gazu przez rurociąg Nord Stream 1 ma zostać wznowiony. Gazociąg ten odpowiada za ponad 30 proc. dostaw rosyjskiego gazu ziemnego do Unii Europejskiej.

Nord Stream 1 wróci, ale w ograniczonym zakresie

Źródła agencji podają, że NS1, choć wznowi pracę w terminie, to przy obniżonej przepustowości. Reuters przypomina, że Gazprom już w ubiegłym miesiącu ograniczył eksport gazu tym połączeniem do 40 proc. Koncern związany z Kremlem powołał się przy tym na opóźnienia w zwrocie turbiny, którą Siemens Energy serwisował w Kanadzie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Polskie firmy dostają ultimatum. "Akcjonariusze pilnują, czy nie finansujemy 'brudnej' energii"

Zdaniem agencji rosyjski gigant najprawdopodobniej powróci do poziomów dostaw sprzed 11 lipca. Gazprom i Nord Stream 1 nie odpowiedziały we wtorek na prośby agencji o skomentowanie doniesień.

Wcześniej "Wall Street Journal" powołał się na europejskiego komisarza ds. budżetu Johannesa Hahna i podał, że Komisja Europejska nie spodziewa się ponownego uruchomienia gazociągu po zakończeniu konserwacji.

Niemcy przerażeni widmem kryzysu

Niemcy realnie obawiają się nadchodzącego kryzysu gazowego. Do tego stopnia, że władze lokalne decydują się m.in. na wygaszanie świateł na ulicach, zamykanie basenów, a nawet na ograniczanie dostaw ciepła.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP