Nord Stream 2. Joe Biden uważa gazociąg za złą inwestycję dla Europy

Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden niezmiennie uważa, że łączący Rosję z Niemcami gazociąg Nord Stream 2 to projekt zły dla Europy - poinformowała we wtorek rzeczniczka Białego Domu Jen Psaki.

Nord Stream 2. Joe Biden uważa gazociąg za złą inwestycję dla Europy.
Nord Stream 2. Joe Biden uważa gazociąg za złą inwestycję dla Europy.
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | PAP/EPA/KEVIN DIETSCH / POOL, KEVIN DIETSCH / POOL
oprac. KRO

Świeżo upieczony prezydent jest już po rozmowach telefonicznych z sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem oraz z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Tego pierwszego Biden zapewnił, że USA za jego kadencji będą zaangażowane tak w Sojusz, jak i w zbiorową obronę.

Z Putinem natomiast Biden poruszył szereg tematów. Wśród nich - jak przekazał Biały Dom - były m.in. układ rozbrojeniowy nowy START, Ukraina oraz cyberatak na amerykańskie instytucje.

W rozmowie - jak podaje AP - Biden również wyraził zaniepokojenie aresztowaniem w Moskwie rosyjskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego.

Gigantyczna kara dla Gazpromu. Prezes UOKiK tłumaczy

Rzeczniczka Białego Domu Jen Psaki w rozmowie z dziennikarzami podkreśliła również, że Biden uważa Nord Stream 2 za inwestycję złą z punktu widzenia interesów Europy.

Można zatem spodziewać się pewnej kontynuacji w polityce USA względem Nord Stream 2. Jedną z ostatnich decyzji administracji Donalda Trumpa było nałożenie sankcji na barkę do układania rur Fortuna i jej armatora, czyli rosyjską spółkę KVT-RUS. Oba podmioty pracowały przy powstawaniu gazociągu.

Widmo sankcji wystraszyło niemiecką spółkę Bilfinger. Firma zajmująca się usługami przemysłowymi wycofała się z inwestycji.

Przed kilkunastoma dniami natomiast firma Zurich Insurance Group zadecydowała o wypowiedzeniu umowy ubezpieczenia gazociągu właśnie ze względu na zagrożenie sankcjami.

Od razu rozpoczęły się poszukiwania nowego ubezpieczyciela. Mogłaby zostać nim rosyjska firma Konstanta. Świadczyć mogą o tym ruchy związane z przedsiębiorstwem. Firma została zarejestrowana 11 stycznia, a już dwa dni później otrzymała licencję banku centralnego Rosji.

W obliczu pojawiających się raz za razem trudności Niemcy pozostają jednak niewzruszone. W czwartek kanclerz Merkel powiedziała, że "jej nastawienie (wobec Nord Strem 2 - red.) nie zmieniło się jeszcze w taki sposób, by powiedziała, że projekt nie powinien być kontynuowany" - podawał "The Independent".

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (500)