Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|

Nord Stream 2. Niemcy dopuszczają ukraińskie podmioty do procesu certyfikacji

77
Podziel się:

Dwa ukraińskie podmioty koncern paliwowy Naftohaz i operator systemu przesyłowego gazu GTSOU zostały dopuszczone do procesu certyfikacji Nord Stream 2. Informację tę potwierdził PAP niemiecki regulator.

Nord Stream 2. Niemcy dopuszczają ukraińskie podmioty do procesu certyfikacji
Nord Stream 2. Dwa ukraińskie podmioty dopuszczone do procesu certyfikacji gazociągu (zdj. ilustracyjne) (Getty Images, Axel Schmidt)

Federalna Agencja Sieci (BNetzA) potwierdziła PAP, że dopuściła do procesu certyfikacji Nord Stream 2 dwa ukraińskie podmioty Naftohaz i GTSOU (Operator Systemu Transportu Gazu Ukrainy). Oba podmioty złożyły w tej sprawie wniosek w październiku, a argumentowały go własnym interesem prawnym.

Ukraińskie i polskie podmioty mają uwagi do procesu certyfikacji

Certyfikacja dotyczy spółki Nord Stream 2 AG w charakterze operatora w modelu ITO leżącego na niemieckich wodach odcinka gazociągu. Model ten umożliwia działanie operatorowi pomimo braku pełnego rozdzielenia własnościowego od spółki-właściciela, który zajmuje się produkcją i dostawami gazu ziemnego. W tym przypadku tymże właścicielem jest Gazprom.

We wrześniu do postępowania BNetzA zostały dopuszczone polskie PGNiG i jego spółka-córka PST. W ocenie PGNiG certyfikacja Nord Stream 2 AG, jako ITO byłaby niezgodna z prawem UE, które dopuszcza taki model jedynie dla systemów przesyłowych istniejących przed 23 maja 2019 roku. W tym momencie nie można było mówić o istnieniu systemu przesyłowego, ponieważ gazociąg nie był nawet wybudowany - podnosiła polska spółka.

Zobacz także: Sankcje na Białoruś. Minister Semeniuk: Nie możemy się cofnąć

Wspomniane spółki podnosiły, że ewentualna zgoda w procesie certyfikacji oznaczałaby zagrożenie dla bezpieczeństwa energetycznego Unii Europejskiej. Podobne stanowisko zajął prezes Urzędu Regulacji Energetyki. Polski organ dołączył do swojego wniosku krytyczne stanowisko ukraińskiego odpowiednika. Jednak niemieckie ministerstwo jest zdania, że wydanie certyfikatu dla operatora Nord Stream 2 nie zagraża bezpieczeństwu dostaw gazu do Niemiec i UE.

Proces certyfikacji Nord Stream 2 wstrzymany

We wtorek BNetzA poinformowała o wstrzymaniu procesu certyfikacji gazociągu Nord Stream 2 do czasu, aż spółka Nord Stream 2 AG powoła spółkę-córkę w Niemczech i przeniesie na nią najważniejsze aktywa i zasoby ludzkie. Dopóki proces certyfikacji nie będzie zakończony, NS2 nie będzie mógł rozpocząć dostaw.

W tej chwili mamy do czynienia z sytuacją, gdzie wniosek o certyfikację złożył inny podmiot niż ten, który powinien być operatorem. Zgodnie z prawem niemieckim musi być to spółka prawa niemieckiego, posiadająca odpowiednią licencję. Regulator niemiecki uznał również, że spółka prawa niemieckiego musi mieć majątek (infrastrukturę przesyłową) i ludzi, a nie być tylko "pustą" spółką celową. W związku z tym zawiesił postępowanie do czasu wyjaśnienia tej sytuacji - tłumaczył w rozmowie z money.pl dr hab. Robert Zajdler, ekspert ds. energetycznych Instytutu Sobieskiego.

Zgodnie z europejskim prawem BNetzA ma cztery miesiące na przeprowadzenie postępowania i opracowanie projektu decyzji ws. certyfikacji operatora, który następnie zostanie przekazany do akceptacji Komisji Europejskiej. Ta będzie miała jeszcze co najmniej miesiąc. Czteromiesięczny termin biegnie od 8 września.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(77)
WYRÓŻNIONE
kres
3 lata temu
Będą fikać do pierwszych przymrozków, potem certyfikacje zaniosą w zębach na Kreml.Niemcy dobrze poznali " dzieda maroza ".
Trejder44 PL
3 lata temu
To nie zle wiesci dla Gazopromu , to zle wiesci dla Polski . Naiwni Polacy mysla , ze Niemcy beda umierac z zimna a Polacy w cieplych mieszkaniach beda popijac dejli kofi late przegryzajac suszi . Bedzie odwrotnie , to Polakom tylki pozamarzaja nie Niemcom !!!
kiel
3 lata temu
A co ma Upaina do tego gazociągu? Nie zainwestowali tam ani hrywny.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (77)
Henryk
3 lata temu
Te ukrainskie spolki, ani PGNiG nie maja prawa weta. O tym nie ma w artykule.
bahomet
3 lata temu
Nie widzę problemu bo jak Rosjanie ruszą to po tygodniu być może wyhamują na Bugu.
Oko
3 lata temu
A jak w Polsce tego samego wymagali od TVN24 to byl wielki dym. U nas moze byc firma amerykanska w skrzynce na listy zarejestrowanej w holandii.
dwa pytania
3 lata temu
A co ukraińcom do "ruskiego gazu" ? Ile hrywien " !zainwestowali" w budowę gazociągu ? Odpowiedź : dużo , ale żeby nie powstał !
RR463
3 lata temu
Ruskie się nie martwią bo wiedzą, że po prostu wystarczy dać łapówkę. To nie jest taki problem jak ma Polska z Czechami.
...
Następna strona