- Nie ma ogółem żadnych zgubnych przeszkód prawnych, które pozwoliłyby nam mówić teraz o tym, że nie zdołamy zakończyć budowy Nord Stream 2 do końca 2019 roku - zapewnił na antenie telewizji Rossija 1 Aleksiej Miller, szef Gazpromu - przytacza Polska Agencja Prasowa.
Jak zaznaczył szef rosyjskiego giganta, wszelkie dotychczasowe wypowiedzi dotyczące opóźnień, nie pokrywają się z rzeczywistością. Jak pisze PAP, w ten sposób odniósł się m.in do publikacji dziennika "Kommiersant", w którym szef ukraińskiego koncernu Naftohaz Andrij Kobolew miał mówić o kłopotach ze strony Danii.
To przez wody tego państwa ma przebiegać gazociąg. Duńska Agencja Energii wymaga oceny ekologicznej, a to miałoby odwlec uruchomienie Nord Stream 2 od 1 stycznia 2020.
Na początku marca Gazprom poinformował, że zbudowano już 818 km dwóch nitek gazociągu Nord Stream 2. To jedna trzecia planowanej długości kontrowersyjnej inwestycji.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.