Spółka Nord Stream 2 AG podjęła działania poprzez procedurę arbitrażu ad hoc w ramach reguł Komisji ONZ ds. Międzynarodowego Prawa Handlowego (UNCITRAL) – informuje PAP za gazetą "Kommiersant". Przed wskazaną komisją operator gazociągu chce dochodzić swoich roszczeń względem Unii Europejskiej w ramach Traktatu Karty Energetycznej.
Eksperci, cytowani przez gazetę, wskazują, że Gazprom (do którego należy operator Nord Stream 2) ma szanse na ostateczny sukces w tym postępowaniu. Jednak jednocześnie oceniają, że całość może potrwać nawet 3-4 lata.
To będzie pierwsze postępowanie przeciwko UE w ramach UNICITRAL. Dotychczas inwestor pozywał konkretne państwa.
Rosyjska strona już wcześniej alarmowała, że zmiany w unijnej dyrektywie gazowej faworyzują część projektów infrastrukturalnych. Zdaniem operatora gazociągu, Nord Stream 2 powinien być zaliczony do starszych projektów, których zmieniona dyrektywa nie obowiązuje.
Trasa Nord Stream 2 przebiega przez wody terytorialne lub wyłączne strefy ekonomiczne Rosji, Finlandii, Szwecji, Danii i Niemiec. Liczy sobie ok. 1200 km.
Gazociąg miał być gotowy do końca 2019 roku (obecnie szacuje się, że jest gotowy w ok. 83 proc.). Jednak budowa opóźniła się m.in. przez Danię, która długo zwlekała z wydaniem zgody na poprowadzenie instalacji przez swoje wody terytorialne.
Swój sprzeciw wobec nowej instalacji wyraziły: Polska, kraje bałtyckie, Ukraina oraz USA. Nord Stream 2 wzbudza również duże wątpliwości ekologów.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl