Trwa ładowanie...
Przejdź na
Nowa era pomp ciepła. Którym nie zagrażają Unijne przepisy?
Artykuł Sponsorowany
|

Nowa era pomp ciepła. Którym nie zagrażają Unijne przepisy?

(materiały partnera)
Płatna współpraca z Izbą Gospodarczą Urządzeń OZE

Właściciel domu podczas remontu kotłowni coraz częściej decyduje się na pompę ciepła. Pompy ciepła są również coraz chętniej wybierane jako główne źródło ciepła w nowym domu. Wybór urządzenia uwzględniający zapotrzebowanie budynku na energię oraz warunki klimatyczne gwarantuje komfort cieplny w domu, wygodę użytkowania, niskie rachunki za energię elektryczną oraz przyczynia się do poprawy jakości powietrza w najbliższej okolicy. Okazuje się jednak, że pompa pompie nierówna.

 Po czym poznać wydajną i ekologiczną pompę ciepła?

 W tradycyjnych urządzeniach grzewczych kluczowym był wybór rodzaju paliwa, które podczas spalania zapewni nam odpowiednią temperaturę w domu. Gaz ziemny, olej opalowy, węgiel kamienny – to grupa paliw kopalnych. Do grupy OZE (odnawialne źródła energii) zaliczamy pompy ciepła – urządzenia czerpiące energię z otoczenia – gleby oraz powietrza oraz kotły na biopaliwa stałe – np. na drewno i pelet drzewny.

Do tej pory dylematy przyszłego użytkownika kotła c.o. dotyczyły przeważnie, co lepsze węgiel czy drewno? Dokonany wybór przekładał się później na estetykę i zapach kotłowni, czystość powietrza w najbliższej okolicy. W przypadku pomp ciepła równie istotny jest wybór urządzenia z odpowiednim czynnikiem chłodniczym.

Postaw na ekologiczny czynnik chłodniczy

Coraz mniej osób chce ogrzewać dom węglem a świadomy wybór pada na urządzenia OZE. W pompach ciepła też możemy decydować o stopniu oddziaływania na atmosferę wybierając urządzenie z odpowiednim czynnikiem chłodniczym. Jak rozpoznać czynniki bezpieczne dla atmosfery?

Zadaniem czynnika chłodniczego w pompie ciepła jest pobieranie energii cieplnej z otoczenia – tzw. dolnego źródła. Czynnik wrze w parowniku pod niskim ciśnieniem i niską temperaturą, a później oddaje ciepło do górnego źródła w procesie skraplania. O ile na rynku paliw tradycyjnych nie wprowadzono uniwersalnej skali ogólnego wpływu na atmosferę, tak w przypadku pomp ciepła stosowane czynniki chłodnicze można opisać za pomocą dwóch wskaźników. GWP – Global Warming Potential – mierzy potencjał tworzenia efektu cieplarnianego, natomiast wskaźnik ODP (Ozone Depletion Potential) określa potencjał niszczenia warstwy ozonowej.

Najniższym tj. najkorzystniejszym środowiskowo wskaźnikiem GWP charakteryzują się m. in. czynniki R 290 (0,02), oraz R 744 (1). Oba posiadają zerowy ODP.

Po przeciwnej stronie skali wpływu na atmosferę znajdują się czynniki chłodnicze złożone z f-gazów np. R32 – GWP 675 i R410 – GWP 2088. Skrót f-gazy oznacza fluorowane gazy cieplarniane. Są to substancje chemiczne cechujące się wysokim potencjałem tworzenia efektu cieplarnianego i zawierające w swojej cząstce fluor. Substancje te zastąpiły stosowany niegdyś freon odpowiedzialny za tworzenie tzw. dziury ozonowej. Oznacza to, że wypuszczenie do atmosfery 1kg czynnika R32 odpowiada uwolnieniu 675kg CO2.

Warto wiedzieć, że w Unii Europejskiej uruchomiono już proces wycofywania f-gazów. Ustawa f-gazowa zakazuje od 1 stycznia 2020 r. wprowadzania do obrotu czynników chłodniczych o GWP 2500 lub większym. W kolejnych latach zakazem objęte będą czynniki chłodnicze o GWP równym lub większym 750.

Nie ma obaw o pompy ciepła z czynnikiem chłodniczym R290 oraz R744. Te pozostaną. Na takie urządzenia warto postawić, tym bardziej, że są obecnie wytwarzane przez polskich producentów m.in. firmy: Defro, Galmet, Kołton i Kostrzewa. Polscy producenci mając na względzie zapisy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) NR 517/2014 z dnia 16 kwietnia 2014, które już wtedy mówiły o stopniowym ograniczaniu używania f-gazów, opracowali swoje urządzenia na czynniku ekologicznym R290. Czynnik ten jak przedstawiają różne analizy jest wskazywany jako czynnik przyszłości. Natomiast zdecydowana większość pomp ciepła sprowadzanych z rynków wschodnich lub wytwarzanych w Azji jako "brandowane" produkty zachodnich firm, to urządzenia pracujące na f-gazach. Będą one wycofywane z unijnego rynku sprzedaży w ciągu najbliższych lat.

Pompy niskotemperaturowe i wysokotemperaturowe

Pod względem funkcjonalności pompy ciepła możemy podzielić na urządzenia niskotemperaturowe i wysokotemperaturowe. Pierwsze z wodą zasilającą instalację o temperaturze 30-40 °C sprawdzą się przede wszystkim w nowych budynkach przy ogrzewaniu podłogowym, ściennym lub sufitowym.

Natomiast w starych domach z tradycyjnymi instalacjami grzejnikowymi lub mieszanymi, skuteczność grzewcza jest mocno uzależniona od temperatury doprowadzanej wody. Takie domy po gruntownej termomodernizacji można ogrzewać wysokotemperaturowymi pompami ciepła, które dostarczają do instalacji wodę nawet o temperaturze 65°C i to przy zachowaniu dobrej efektywności. Wysokotemperaturowe pompy ciepła to alternatywa dla np. kotłów olejowych, węglowych bądź na drewno zasilających starsze systemy grzewcze, w których temperatura wody musi być wysoka. Wymiana przestarzałego ogrzewania na paliwo stałe poprzez zastąpienie go wysokotemperaturową pompą ciepła jest objęta wsparciem Programu Czyste Powietrze.

Polski rynek pomp ciepła jest dość świeży i klienci nie posiadają jeszcze odpowiedniej świadomości przy podejmowaniu decyzji zakupowych.

Niestety klienci często wybierają pompy ciepła tylko wg. kryterium ceny, nie zwracając uwagi na historię producenta, na jakość i późniejsze koszty eksploatacji. Polscy producenci mają w swojej ofercie urządzenia bardzo wysokiej jakości skonstruowane i dostosowane do naszych warunków klimatycznych. Niektóre pompy ciepła produkowane w Azji są zaprojektowane na rynek globalny i o ile mogą pracować efektywnie w cieplejszych regionach, takich jak Hiszpania czy Włochy, to w polskich warunkach klimatycznych ich efektywność może być niska.

Niestety wielu polskich importerów mieni się producentami, co nie jest zgodne z prawdą i wprowadza nabywcę w błąd. Importerzy często zamawiają produkty w krajach azjatyckich pod własną marką i oferują jako polskie. Warto przed decyzją zakupową upewnić się, gdzie wytwarzane są urządzenia. Łatwo takie informacje dzisiaj sprawdzić w intrenecie, czy producent to faktycznie fabryka w Polsce, czy jak często się zdarza tylko wynajęte biuro i magazyn w centrum miasta.

Polskie pompy ciepła do klimatu zimnego

Program Czyste Powietrze wymaga od pomp ciepła posiadania klasy efektywności energetycznej minimum A++ (dla temperatury zasilania 55°C), na podstawie deklarowanej karty produktu i deklarowanej etykiety energetycznej. Okazuje się, że znacząca większość pomp ciepła obecnych na rynku spełnia te wymagania, jednak w przypadku azjatyckich produktów parametry te często nie są potwierdzane w europejskich ośrodkach badawczych. Wielokrotnie zdarza się, że dokumentacja z parametrami azjatyckich pomp ciepła znacząco odbiega od rzeczywistych, a azjatyckie pompy ciepła nie są przystosowane do polskiego klimatu. W przypadku niskich temperatur wydajność takiego urządzenia spadnie do minimum i w efekcie urządzenie będzie pracowało w oparciu o grzałkę. Nieświadomy tego klient decydując się na tańsze urządzenie może w efekcie zapłacić wysokie rachunki za energię elektryczną i dodatkowo będzie miał zimno w domu.

Kolejna istotna kwestią jest gwarancja. Warto zwrócić uwagę na to jaka firma oferuje gwarancję, bo często zdarza się że spółka zarejestrowana rok temu oferuje nawet 10 lat gwarancji na urządzenie, a zapisy gwarancyjne są tak sformułowane, że przy próbie wyegzekwowania gwarancji jest to praktycznie niemożliwe. Okazuje się później, że użytkownik pozostaje z problemem sam, serwisu profesjonalnego nie ma, lub nieuczciwy dostawca urządzenia powołując się na zapisy gwarancji, jej nie realizuje.

Polscy producenci oferują rzetelną gwarancję, potwierdzoną często już swoją 40-letnią historią istnieniem na rynku urządzeń grzewczych i oferującą rzetelność i fabryczny serwis.

Warto więc zwrócić uwagę na powyższe kwestie przy wyborze pompy ciepła, która powinna służyć 15-20 lat. Odpowiedni i świadomy wybór pozwoli cieszyć się z komfortu użytkowania i niskich kosztów eksploatacji.

Płatna współpraca z Izbą Gospodarczą Urządzeń OZE

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.