Jak donosi Puls Biznesu, oprócz Polski, Stripe wchodzi też do Estonii, Litwy, Łotwy, Słowacji, Grecji i Portugalii. Ekspansja będzie kierowana z Dublina. Spółka chwali się, że nie pobiera żadnych opłat instalacyjnych ani miesięcznego abonamentu. Sklep internetowy czy inny użytkownik płaci prowizję procentową od kwoty transakcji i stałą opłatę za każdą płatność.
- Europa Środkowa i Wschodnia ma wiele talentów biznesowych i technologicznych i uważamy, że coraz więcej firm regionu może się rozwijać na całym świecie - powiedział Felix Huber, szef Stripe w Europie Środkowej i Wschodniej, na Bliskim Wschodzie i Afryce.
Stripe zatrudnia obecnie ponad 2 tys. osób i obsługuje ponad 1 mln klientów na świecie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl