Wraz z końcem roku wygasają decyzje refundacyjne dla ok. 2500 leków, jednak większość z nich ponownie znajdzie się na liście. Jak poinformowało Ministerstwo Zdrowia, dla ok. 150 leków resort nie otrzymał wniosków o kontynuację refundacji, ale to nie szkodzi. Dla zdecydowanej większości z nich dostępne są refundowane odpowiedniki.
Z dobrych informacji, od 1 stycznia 2019 r. na listę leków refundowanych trafią kolejne medykamenty, które m.in. pomogą w walce z rakiem płuc i przewlekłą białaczką. Ponadto pełną refundację uzyskał lek na SMA, czyli rdzeniowy zanik mięśni. To choroba, z którą w Polsce zmaga się kilkaset osób, głównie dzieci.
W czwartek w Ministerstwie Zdrowia odbyło się spotkanie przedstawicieli resortu i ekspertów z mediami. Wiceminister zdrowia Marcin Czech przedstawił nową listę leków refundowanych. Jak informuje ministerstwo, podjęto ponad 3100 decyzji refundacyjnych. Na liście pojawiły się 44 nowe produkty, w tym 28 produktów leczniczych i 2 wyroby medyczne w ramach listy aptecznej, 1 produkt leczniczy w ramach katalogu chemioterapii oraz 13 produktów leczniczych w ramach programów lekowych.
Terapie dla chorych na raka płuc i białaczkę
Nowa lista leków refundowanych wesprze także pacjentów onkologicznych, zmagających się z rakiem płuc i przewlekłą białaczką – o czym informowało radio RMF.
Dla tych pierwszych lista zostanie poszerzona o dostępność do leczenia immunologicznego atezolizumabem. Chodzi o pacjentów z płaskonabłonkowym i niepłaskonabłonkowym rakiem płuca, w drugiej linii leczenia.
Pacjenci z przewlekłą białaczką limfocytową (PBL) również dostaną dodatkowe wsparcie. Na listę trafił wenetoklaks - lek ratujący życie pacjentom z PBL. Od 1 stycznia 2019 roku będzie finansowany ze środków publicznych w ramach programu lekowego dla pacjentów z mutacją TP53 lub delecją 17p, którzy przestali odpowiadać na ibrutynib.
Do tej pory pacjenci z przewlekłą białaczką limfocytową, u których przestawała działać dotychczasowa terapia, nie mieli dostępu do żadnej innej metody leczenia.
Innym założeniem nowej listy leków refundowanych jest utworzenie specjalnej listy "C", na którą trafią leki najczęściej przepisywane kobietom w ciąży. Program ma kosztować 20 mln zł rocznie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl