Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Robert Kędzierski
Robert Kędzierski
|
aktualizacja

Nowa prognoza dla złota. Na horyzoncie kolejna historyczna granica. Ale pojawił się konkurent

114
Podziel się:

Amerykański bank inwestycyjny Goldman Sachs zaktualizował prognozy dla cen złota, przewidując historyczne przekroczenie poziomu 3 tysięcy dolarów za uncję. Bank podwyższył swoje wcześniejsze szacunki, wskazując na rosnący popyt ze strony banków centralnych jako główny czynnik wzrostu. Okazuje się jednak, że nie tylko złoto cieszy się zainteresowaniem inwestorów.

Nowa prognoza dla złota. Na horyzoncie kolejna historyczna granica. Ale pojawił się konkurent
Złoto i srebro drożeją (gecharchive)

Ceny złota osiągnęły w ubiegłym tygodniu rekordowy poziom 2942 dolarów za uncję, co w przeliczeniu daje prawie 12 tysięcy złotych. Obecnie notowania kruszcu nieznacznie spadły, do 2913 dol. (ok. 11,5 tys. zł). W ciągu ostatnich dwunastu miesięcy złoto zdrożało o 44 proc., a tylko w bieżącym roku wzrost wyniósł 11 proc. Goldman Sachs podniósł prognozę ceny na koniec 2025 roku do 3100 dol., podczas gdy poprzednia projekcja zakładała poziom 2890 dol.

Scenariusze wzrostu cen

Eksperci amerykańskiego banku wskazują na kilka możliwych ścieżek rozwoju sytuacji. W przypadku utrzymania się wysokiej niepewności politycznej, szczególnie w kontekście ceł, cena złota może wzrosnąć nawet do 3300 dolarów za uncję do końca roku.

Goldman Sachs zmienił również prognozy dotyczące miesięcznego popytu ze strony banków centralnych z 41 do 50 ton. Jeśli średnie miesięczne zakupy osiągną poziom 70 ton, cena kruszcu może wzrosnąć do 3200 dolarów za uncję do końca 2025 roku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Największym bogactwem Polski są Polacy - Ewald Raben w Biznes Klasie

"Jeżeli niepewność dotycząca polityki gospodarczej będzie się utrzymywać, w tym w kwestii ceł nakładanych przez Stany Zjednoczone, popyt spekulacyjny może wzrosnąć. Wraz ze zwiększonymi zakupami złota przez banki centralne i napływem środków do funduszy giełdowych" - czytamy w komunikacie.

Surowce rosną w siłę

Ole Hansen, dyrektor ds. strategii rynku surowców w Saxo Bank w rozmowie z money.pl przyznaje, że inwestorzy mają sentyment do kruszców. - Sektor surowców pozostaje silny, a indeks Bloomberg Commodity TR (indeks opierający się na wagach dla energii, nasion, materiałów przemysłowych, cennych metali, produktów "miękkich" oraz cen mięsa rzeźnego - red.) odnotowuje wzrost o 7,6 proc. od początku roku, wyprzedzając znacznie S&P 500 i MSCI World. Wszystkie sektory notują wzrosty, na czele z produktami rolnymi i metalami szlachetnymi - tłumaczy.

Złoto utrzymuje się powyżej 2900 dol., notując 11-procentowy wzrost od początku roku. Świadczy to o tym, że inwestorzy nadal szukają bezpiecznej przystani w obliczu obaw związanych z cłami, niepewnością wokół polityki Donalda Trumpa oraz rosnącymi napięciami między Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską - dodaje analityk.

Podkreśla, że nie tylko złoto jest w cenie. - Na poziomie złota utrzymuje się srebro, mimo mocnego spadku cen miedzi, której ostatni, przedwczesny rajd wytracił impet - mówi.

Srebro przebiło kolejną granicę

Notowania srebra osiągają kolejne szczyty w reakcji na globalne zawirowania gospodarcze i zmiany w polityce handlowej USA. Cena białego metalu (XAG/USD) wzrosła do poziomu 33 dol. za uncję. Eksperci wskazują na rosnące znaczenie srebra zarówno jako metalu inwestycyjnego, jak i surowca przemysłowego.

Zwracają jednak uwagę na podwójną naturę kruszcu. Jako metal przemysłowy jest ono szczególnie wrażliwe na zmiany koniunktury gospodarczej. Potencjalne spowolnienie globalnej gospodarki może ograniczyć popyt na srebro ze strony sektora przemysłowego, co z kolei może wpłynąć na dynamikę wzrostu cen tego surowca.

Geopolityka napędza ceny złota

Marek Rogalski, ekspert DM BOŚ w rozmowie z money.pl nie ma wątpliwości, że złoto rosło na fali geopolitycznej niepewności, ale przede wszystkim obaw o utrzymującą się podwyższoną inflację.

- Za nami jednak spory ruch cenowy, a wspomniane ryzyka mogą nieco zmaleć. Jeżeli dojdzie do zawarcia pokoju w Ukrainie, a przy tym nie powstaną jakieś nowe podziały globalne na strefy wpływów, to rynki nieco odetchną z ulgą - ocenił.

Jego zdaniem inflacja - kolejny wątek wokół cen złota i srebra - może wzrosnąć mniej znacząco, niż pierwotnie przewidywali eksperci. - Temat ceł Trumpa zaczyna się nieco rozmywać w czasie. Tym samym wydaje się, że bliskość bariery 3000 dol. na uncji złota będzie wpływać na wyhamowanie zwyżek i wejście rynku w jakąś dłuższą konsolidację. Jeżeli chodzi o dynamikę cen, to ruch złota ma szanse wyraźniej nadgonić srebro. Zwłaszcza, że tu zeszłoroczne maksima przy niecałych 35 dol. nie były jeszcze testowane - dodaje ekspert.

Wpływ polityki monetarnej

W scenariuszu, w którym Rezerwa Federalna utrzyma stopy procentowe na niezmienionym poziomie, Goldman Sachs przewiduje wzrost ceny złota do 3100 dolarów za uncję do końca 2025 roku.

Bank podtrzymuje swoją rekomendację handlową "Go for Gold". Analitycy podkreślają, że mimo potencjalnych taktycznych spadków cen, długie pozycje w złocie nadal stanowią skuteczne zabezpieczenie portfela.

Robert Kędzierski, dziennikarz money.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(114)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Marek S.
3 dni temu
To nie złoto drożeje tylko dolar "tanieje".
Jeszcze patyn...
3 dni temu
Wszyscy zapominają o platynie, która jeśli USA odejdzie od elektryków na korzyść hybryd wodorowych i spalinowych pójdzie w parze z palladem w górę. Nie zapominajmy, że platyna może zawsze wrócić do gry jako alternatywa biżuterii do ceny złotej.
Robert Z.
2 dni temu
Czyli szykuje się spora korekta, pewnie urośnie złoto jeszcze trochę, by nachapac łosi na górce. Możliwe że zakończenie wojny będzie końcem wzrostów złota i srebra Ps. Cena srebra zawsze współgrała z cena złota
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Goldman
3 dni temu
Dzięki złemu PiS-owi i prezesowi NBP Glapińskiemu, którego silni ludzie Tuska mieli wyprowadzić z NBP, Polska ma rekordową ilość złota w kruszcu - 450 ton! Co wy na to?
!!!
3 dni temu
Wojna się kończy, a więc niedługo ceny złota spadną!
Franek Dolas
3 dni temu
Przestańcie straszyć. Wojny nie będzie.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (114)
Tomek D.
23 godz. temu
Od 2022 trwa podobną super hossa na złocie jak w latach 2008-2011 ...
Marek M.
wczoraj
A ja wam mówię, że do końca br. 4000 usd za uncję złota.
Sroka
wczoraj
Ciekawy jestem, czy ogladacie dzisiejszy program u Klarenbacha. Gosci min. takiego siwego goscia w czerwonej koszuli i czarnym zakiecie............O ile dobrze pamietam to ten gosciu ma zawsze taka sama aparycje, podobnie zreszta do niejakiej senyszyn......Przypuszczam, ze nie ogladacie niemieckich mediow. Wiec uprzejmie informuje, ze ostatnio, dzialajac bezprawnie, caly niemiecki bundestag wskoczyl w czarne mundurki. Czarny mundurek zalozyl rowniez " kanclerz wojny", chyba zeby sobie dodac waznosci. Co chce przez to powiedziec? Ano to, ze nie kazdy facet, ktory wlada jezykiem polskim jak wlasnym...........nie musi byc Polakiem. Jak to widac po prime minister Boris, nie, nie pistorius, boris johnson..........
ueo
2 dni temu
to tylko zelnski predziutko wymienia na zloto amerykanskie dolary
patyk
2 dni temu
Jeżeli nadal będą tak dodrukowywać pieniądze, to niedługo ludzie będą trzymać oszczędności w muszelkach.
...
Następna strona