Liczba zarejestrowanych bezrobotnych na koniec czerwca wyniosła 993,4 tys., czyli o 33 tys. mniej niż w maju, a także o tyle samo mniej niż w czerwcu ubiegłego roku.
Stopa bezrobocia rejestrowanego wyniosła 5,9 proc. Okazała się zatem mniejsza, niż szacowane przez resort pracy 6 proc.
Miesięczny spadek liczby bezrobotnych w czerwcu o 33 tys. był głębszy niż w 2019 i zbliżony do 2018. Widać, że rynek pracy odrabia pandemiczne straty.
Natomiast liczba nowo zarejestrowanych bezrobotnych wyniosła w czerwcu 84,1 tys., czyli o 21 proc. mniej niż w czerwcu ubiegłego roku.W całym pierwszym półroczu w urzędach pracy zarejestrowano 573,3 tys. nowych bezrobotnych. W tym samym okresie z ewidencji skreślono 626,3 tys. osób.
W województwach stopa bezrobocia kształtowała się w granicach od 3,5 proc. w wielkopolskim do 9,2 proc. w warmińsko-mazurskim. W porównaniu z poprzednim miesiącem obniżyła się ona we wszystkich województwach, w tym najbardziej w warmińsko-mazurskim (o 0,5 p.proc.) oraz zachodniopomorskim (o 0,4 p.proc.).
W ostatnich miesiącach unijny urząd statystyczny podawał, że bezrobocie w Polsce jest najniższe w Unii Europejskiej. Jednak na początku lipca Eurostat zmienił metodologię obliczeń i okazało się, że bezrobocie w Polsce nie jest, ani w ostatnich miesiącach nie było najniższe w UE. Z pozycji lidera spadliśmy na piąte miejsce, wynika z najnowszych danych Eurostatu za maj.