Stopa bezrobocia rejestrowanego wzrosła w maju do 6,0 proc. z 5,8 proc. w kwietniu, podał w środę GUS.
- To bardzo dobry wynik (…). Dwa największe zaskoczenia obecnej recesji? Stopa bezrobocia i sprzedaż detaliczna (konsumpcja) – oceniają ekonomiści mBanku.
Ich zdaniem, reakcję łańcuchową w gospodarce prawdopodobnie pomogły zatrzymać programy pomocowe, w szczególności tarcza antykryzysowa. Bez nich wyniki byłyby zupełnie inne.
- Wzrost bezrobocia jest poniżej oczekiwań wobec otoczenia kryzysowego (…). Perspektywa dwucyfrowego bezrobocia w 2020 roku oddala się - ocenia Andrzej Kubisiak z Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Ekspert zwraca uwagę, że wzrost bezrobocia hamują: sztywność rynku pracy związana z okresami wypowiedzeń, zamrożenie bezrobocia (tarcze) oraz sezonowa koniunktura wsparta odmrożeniem gospodarki.
Warto też pamiętać, że w okres zamrożenia gospodarki wchodziliśmy z rekordowo niskim bezrobociem (w lutym 2020 roku było to 5,5 proc.), również w porównaniu z innymi krajami europejskimi.
- Obecną, stosunkowo dobrą sytuację na rynku pracy, zawdzięczamy bardzo ostrożnym ruchom kadrowym ze strony pracodawców, którzy czekając na zmianę sytuacji, raczej korzystają z dostępnych form wspierania utrzymania pracowników niż dokonują radykalnych zwolnień - ocenia Monika Fedorczuk, ekspertka Konfederacji Lewiatan.
Zwraca też uwagę, że kolejne miesiące będą testem, na ile obecne na rynku firmy będą mogły wrócić do poziomu aktywności sprzed koronawirusa, a tym samym utrzymać wszystkich dotychczasowych pracowników. - Instrumenty przewidziane w kolejnych ustawach antykryzysowych mają ograniczony, trzymiesięczny czas obowiązywania. Okres po zakończeniu wsparcia ze strony rządowej będzie prawdziwym testem na faktyczne zapotrzebowanie na pracowników na rynku pracy - ocenia ekspertka Lewiatana.
Z kolei ekonomiści z Pekao podkreślają, że liczba nowo zarejestrowanych bezrobotnych była w maju nawet nieco niższa niż przed rokiem, co świadczy o niskiej skali zwolnień. Jednak mała skala wyrejestrowań z bezrobocia wskazuje na istotny spadek popytu na pracę.
Liczba bezrobotnych zarejestrowanych w powiatowych urzędach pracy wyniosła dokładnie 1 mln 11,7 tys. osób. Monika Kurtek z Banku Pocztowego zwraca uwagę, że liczba ta powróciła powyżej 1 mln po 14 miesiącach.
- Sam fakt, że stopa bezrobocia w maju ponownie wzrosła, jest kolejnym dowodem na to, że polska gospodarka znajduje się w kryzysie. Tylko bowiem w okresie pogorszenia koniunktury bezrobocie w Polsce o tej porze roku rosło. W kolejnych miesiącach liczba osób bezrobotnych będzie się na pewno nadal się zwiększać. Na koniec bieżącego roku stopa bezrobocia wyniesie, według prognoz, około 8,0- 8,5 proc. – napisała główna ekonomistka Banku Pocztowego.
Wicepremier i minister rozwoju Jadwiga Emilewicz powiedziała w środę, że na koniec roku wskaźnik bezrobocia będzie na poziomie 7-8 proc.
- Bezrobocie jest z pewnością niższe niż zakładaliśmy miesiąc temu, jak może wyglądać. Pozwala nam przewidywać, że szacunki na koniec roku 10-procentowe będą jednak korygowane w dół. Będziemy raczej mówić o 7-8-procentowym poziomie bezrobocia - powiedziała Emilewicz dziennikarzom po śniadaniu prasowym.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie