PMI dla polskiego przemysłu wyniósł we wrześniu 48,6 punktów. To więcej od prognoz, które wskazywały na wartość 47,3.
Trevor Balchin, dyrektor ds. ekonomii w S&P Global Market Intelligence, w komentarzu do danych podkreśla, że "polski PMI we wrześniu wzrósł trzeci miesiąc z rzędu, wskazując na dalsze łagodzenie spadku w produkcji. Co więcej, różnica między polskim a (wstępnym) PMI dla strefy euro zwiększyła się do 3,8 punktu, co jest drugim największym wynikiem od początku 2015 roku".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
31 miesięcy spadku nowych zamówień
Polscy producenci nadal zgłaszali niższy poziom napływających nowych zamówień we wrześniu. Nowe zamówienia spadały przez trzydziesty pierwszy miesiąc z rzędu, co jest najdłuższym spadkiem w historii badania. Tempo spadku było jednak najwolniejsze od listopada ubiegłego roku i jedno z najsłabszych w obecnym okresie spadkowym. Sprzedaż eksportowa również zmniejszała się wolniej, chociaż nadal pojawiały się doniesienia o słabości na kluczowym rynku niemieckim.
Produkcja w polskim sektorze produkcyjnym spadała przez rekordowy dwudziesty dziewiąty miesiąc z rzędu we wrześniu. Tempo spadku złagodniało jednak trzeci miesiąc z rzędu do najsłabszego od kwietnia. Producenci szybciej realizowali zaległe prace niż w sierpniu, ale zapasy wyrobów gotowych wzrosły drugi miesiąc z rzędu i w najszybszym tempie od ponad czterech lat.
Zatrudnienie i perspektywy
Perspektywy na najbliższe 12 miesięcy dla polskiej produkcji pozostały pozytywne we wrześniu, ale osłabły. Producenci byli najmniej optymistyczni od ponad roku, a nastroje pozostały poniżej długoterminowego poziomu trendu (od 2012 roku).
Trevor Balchin dodaje "spadki nowych zamówień i produkcji nadal zwalniały, a zatrudnienie szeroko się ustabilizowało, ponieważ odpowiedni indeks wzrósł do 28-miesięcznego maksimum. Perspektywy 12-miesięczne złagodniały, ale firmy mają nadzieję, że niższe ceny pobudzą popyt w nadchodzących miesiącach".