Weber powiedział w Sejmie, że na przełomie marca i kwietnia umów doczekają się trzy fragmenty S5. Chodzi o odicnki: Nowe Marzy - Dworzysko (23,3 km), Dworzysko - Aleksandrowo (22,4 km), Białe Błota - Szubin (9,7 km) - podaje PAP.
Wcześniej umowę na ich wykonanie miała włoska Impresa Pizzarotti, ale po ubiegłorocznej przerwie zimowej firma nie wróciła na plac budowy. Prace powinny być kontynuowane od marca 2019 roku, ale inwestycja stanęła.
Firma chciała renegocjacji kontraktów z GDDKiA i większych pieniędzy za wykonanie prac. Był to bowiem okres, kiedy mocno rosły koszty materiałów budowlanych.
GDDKiA twarddo twierdziła, że o renegocjacji nie może być mowy, bo Impresa podjęła się zadania za konkretną kwotę. Dlatego też drogowcy zerwali umowę z Włochami z winy wykonawcy.
Podobne problemy miała wówczas nie tylko Impresa, ale także inna firma - Salini Polska. GDDKiA zerwała z nią kontrakty na budowę autostrady A1 pomiędzy węzłami Rząsawa i Blachownia oraz drogi ekspresowej S3 od węzła Kaźmierzów do węzła Lubin Północ.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl