Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Nowe miejsca pracy. Widać zachwianie trendu

3
Podziel się:

W drugim kwartale utworzono mniej nowych miejsc pracy i zlikwidowano więcej niż rok wcześniej, wynika z najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego. Ubyło także wolnych miejsc pracy. W drugim kwartale firmy najczęściej szukały robotników i rzemieślników.

Nowe miejsca pracy. Widać zachwianie trendu
(Pixabay, pixabay)

Jak widać na wykresie poniżej, w Polsce tworzenie i likwidowanie miejsc pracy odbywa się cyklicznie. W przypadku miejsc pracy nowo tworzonych ich liczba była największa w pierwszych kwartałach, a najmniejsza zazwyczaj w czwartych.

Pandemia koronawirusa i zamrożenie gospodarki zachwiało rynkiem pracy. W drugim kwartale utworzono o 44 proc. mniej nowych miejsc pracy – liczba ta zmniejszyła się z 146,8 tys. do 81,9 tys., wynika z danych GUS.

Co więcej, różnica pomiędzy nowo utworzonymi i zlikwidowanymi miejscami pracy systematycznie rosła. Ta cykliczność w drugim kwartale została zachwiana i liczba zlikwidowanych miejsc pracy była wyższa niż nowo utworzonych. W drugim kwartale zlikwidowano o 14 proc. więcej niż w analogicznym kwartale rok wcześniej (93,6 tys. vs 81,9 tys.).

Zobacz także: Likwidacja OFE w przyszłym roku. "Projekt gotowy"

GUS pokazał też dane dotyczące wolnych miejsc pracy, czyli takich, które nie były obsadzone, a pracodawca czynił starania, aby znaleźć osoby chętne na te stanowiska. Natomiast w przypadku znalezienia właściwych kandydatów, pracodawca byłby gotów do natychmiastowego przyjęcia tych osób.

Liczba wolnych miejsc pracy na koniec drugiego kwartału wyniosła 81,4 tys., (podczas gdy w analogicznym kwartale tego roku było to 151,8 tys.). Warto jednak zauważyć, że liczba ta wzrosła w porównaniu z pierwszym kwartałem o 6,4 proc.

W drugim kwartale najwięcej wolnych miejsc pracy było w firmach prowadzących działalność w zakresie przetwórstwa przemysłowego — 17,9 tys. (22,0 proc.), następnie w handlu, naprawie pojazdów samochodowych — 11,5 tys. (14 proc.) oraz w budownictwie — 11,1 tys. (13,6 proc.).

Firmy dysponujące wolnymi miejscami pracy najczęściej poszukiwały robotników przemysłowych i rzemieślników —19,9 tys. (24,4 proc.). Znaczący udział miały także wolne miejsca pracy dla specjalistów — 17,8 tys. (21,9 proc.), operatorów i monterów maszyn i urządzeń — 12,5 tys. (15,4 proc.) oraz pracowników usług i sprzedawców — 7,9 tys. (9,7 proc.).

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
praca
gospodarka
kryzys
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(3)
WYRÓŻNIONE
Johnywoo
4 lata temu
Impreza dopiero się zaczyna. Nie od dzis wiadomo,że jak w Polsce rozdaje się za dużo socjalu a ciągle dokłada podatków to specjaliści uciekają na zachód. Miodzio,prawda?
SWD-7
4 lata temu
GUS KITRA CO INNEGO A ZYCIE POKAZUJE CO INNEGO...!!!
Yeee
4 lata temu
2800zl brutto? Wole angielski 'zmywak' za 3 razy tyle
NAJNOWSZE KOMENTARZE (3)
Johnywoo
4 lata temu
Impreza dopiero się zaczyna. Nie od dzis wiadomo,że jak w Polsce rozdaje się za dużo socjalu a ciągle dokłada podatków to specjaliści uciekają na zachód. Miodzio,prawda?
Yeee
4 lata temu
2800zl brutto? Wole angielski 'zmywak' za 3 razy tyle
SWD-7
4 lata temu
GUS KITRA CO INNEGO A ZYCIE POKAZUJE CO INNEGO...!!!