W czerwonych strefach wrócą limity osób, które jednocześnie mogą robić zakupy w sklepie. Obowiązywać mają już od soboty 17 października, o czym na wspólnej konferencji informował premier Mateusz Morawiecki oraz minister zdrowia Adam Niedzielski.
Według podanych wówczas informacji liczba klientów przebywających w tym samym czasie w sklepie uzależniona będzie od liczby kas: na jedną kasę przypadnie pięć osób. Dotyczyć to miało wszystkich sklepów również tych wielkopowierzchniowych.
Sytuacja jednak szybko uległa zmianie, kiedy w piątek rzecznik rządu Piotr Muller przekazał, że liczba kas będzie obowiązywać tylko dla sklepów o powierzchni do 100 m2. W tych, w których powierzchnia przekracza 100 m2, obowiązywać będzie inna zasada - 1 osoba na 15 m2.
Sprawdziliśmy, co to oznacza dla sklepów. Licząc systemem - nazwijmy go kasowym - w mniejszych sklepach (poniżej 100 m2), np. popularnych sieciach franczyzowych, których średnia powierzania to około 50 m2, gdzie zainstalowane są dwie lub trzy kasy, maksymalnie będzie mogło w nich przebywać od 10 do 15 klientów.
Gdyby jednak - czysto teoretycznie - objąć je systemem uwzględniającym powierzchnię lokalu, wówczas jednocześnie mogłoby przebywać w takim sklepie zaledwie trzy osoby.
A jak wygląda to w przypadku dyskontów? Licząc systemem kasowym, do popularnych sieci, gdzie kas jest średnio od 5 do 8, mogłoby wejść od 25 do 40 osób. Być może więcej, jeśli wliczyć w to kasy bezobsługowe czy mobilne.
To jednak znów czysto teoretyczne wyliczenia bowiem te sklepy mają powyżej 100 m2 i zgodnie ostatnimi informacjami, limit będzie tu liczony uwzględniając powierzchnię.
Ile osób wejdzie więc do popularnego sklepu? Przeciętny dyskont ma od 700 do 1300 m2 w zależności od sieci. Tam jednocześnie zakupy będzie mogło robić od 46 do 86 klientów.
Największa różnica obejmie supermarkety i hipermarkety. W ich przypadku przyjmijmy, że dużym sklepie zainstalowanych będzie 12 kas stacjonarnych i powiedzmy 6 samoobsługowych. Wówczas to limit kupujących obejmowałby około 90 osób.
W tym wypadku limit zależny od powierzchni sklepu (1 osoby na 15 m2) pozwala na obsługę znacznie większej liczny klientów. Do supermarketów poniżej 2 tys m2 wejdą 133 osoby. Do hipermarketów, których powierzchnia sięga nawet 10-18 tys. m2 jednocześnie zakupy będzie mogło robić 666 do 1,2 tys. osób.