Port Lotniczy Warszawa-Radom im. Bohaterów Radomskiego Czerwca 1976 roku - pod taką nazwą będzie funkcjonować radomskie lotnisko, oddalone od stolicy Polski o około 100 km. Przebudowa trwa od dwóch lat. Choć w zasadzie skalę przedsięwzięcia lepiej oddaje stwierdzenie: budowa od nowa.
Po zakończeniu prac na lotnisku w Radomiu pojawi się nowy terminal, nowe płyty i drogi kołowania, a pas startowy będzie dłuższy, co pozwoli na przyjmowanie większych samolotów. Po szeroko zakrojonej modernizacji radomskie lotnisko ma obsługiwać przede wszystkim tanie linie lotnicze i czartery.
Szacowany koszt całej inwestycji to około 800 mln zł.
Rozbudowa lotniska w Radomiu. Film z drona
Port Lotniczy Warszawa-Radom im. Bohaterów Radomskiego Czerwca 1976 roku ma być gotowy do odprawy 3 mln pasażerów rocznie. W przyszłości ma być możliwa jego rozbudowa tak, aby tę liczbę zwiększyć nawet trzykrotnie.
Zdjęcia z budowy lotniska w Radomiu
Przebudowany pas startowy ma mieć długość 2500 m, co pozwoli lądować w Radomiu takim samolotom, jak np. Boeing 787 Dreamliner. W porcie lotniczym przewidziano 10 bramek wylotowych w terminalu.
Lotnisko Warszawa-Radom. Wnętrze terminala
Kształtów nabiera także wnętrze nowego, zbudowanego od podstaw terminala pasażerskiego na lotnisku w Radomiu. Jego powierzchnia to 30 tys. mkw. Znajdzie się tam 30 stanowisk odprawy biletowo-bagażowej, osiem punktów kontroli bezpieczeństwa, a także stanowiska kontroli dokumentów dla podróżujących poza strefę Schengen.
W hali przylotów znajdą się trzy karuzele do odbioru bagażu. W terminalu ma funkcjonować także rozbudowana strefa gastronomiczno-handlowa, tworzona z myślą o pasażerach rejsów czarterowych.
Terminal utrzymany jest w ciemnej kolorystyce, przełamanej białym kolorem ścian i jasnymi elementami dekoracyjnymi sufitu, które mają za zadanie odbijać światło. Z kolei do toalet mają prowadzić korytarze utrzymane w żółtej, wyrazistej kolorystyce.
Budowa lotniska w Radomiu. Sortownia bagażu
Przedsiębiorstwo Państwowe "Porty Lotnicze" pokazało też pierwsze zdjęcia z sortowni bagażu.
Radom. Krótka historia lotniska bez pasażerów
Dotychczasowe lotnisko Radom-Sadków korzystało z terminala, który był konstrukcją z drugiej ręki. W 2012 r. zarządzająca lotniskiem spółka odkupiła od Portu Lotniczego Łódź halę tzw. terminala numer 2. Kwota transakcji opiewała na 2 mln zł. Konstrukcja została zdemontowana, przewieziona do Radomia i tam złożona ponownie.
Stary terminal pochodził z 2005 r. i miał niewiele ponad 2,9 tys. mkw. powierzchni użytkowej. Jego wymiary to 84x33 m. Projektowano go do obsługi 380 pasażerów, czyli liczby, która mieści się jednocześnie w dwóch samolotach Boeing 737. Zakładana roczna przepustowość wynosiła 1,5 mln podróżnych rocznie. I choć to mało w porównaniu z innymi lotniskami, w przypadku Radomia było to i tak za dużo.
Port lotniczy Radom-Sadków stał się najsłynniejszym w Polsce lotniskiem bez pasażerów. Niemal dosłownie. W statystykach Urzędu Lotnictwa Cywilnego port lotniczy Radom-Sadków zadebiutował w 2014 r., kiedy to został oficjalnie otwarty. Rok później odprawił 670 pasażerów, w 2016 r. już ponad 8 tys., a w 2017 r. ponad 9,9 tys. pasażerów.
Liczba pasażerów | Liczba operacji pasażerskich | |
---|---|---|
2014 | 0 | 0 |
2015 | 670 | 110 |
2016 | 8 965 | 659 |
2017 | 9 903 | 480 |
2018 | 0 |
Radom borykał się z problemami w zachęceniu pasażerów do korzystania z niego, przewoźnicy pojawiali się na nim i znikali. Ostatni rejsowy samolot wylądował na lotnisku Radom-Sadków jesienią 2017 r. Rok później zarządzająca nim spółka złożyła wniosek o ogłoszenie upadłości, a port lotniczy został przejęty przez państwowy PPL.
Czy nowe lotnisko w Radomiu odniesie sukces?
Od tej pory rozpoczął się nowy rozdział - budowa radomskiego lotniska od nowa. Przedsiębiorstwo Państwowe "Porty Lotnicze" przekonuje, że tym razem Radom odniesie sukces. Ma temu służyć m.in. bardziej nowoczesna infrastruktura. Nie wszyscy wierzą w te zapewnienia.
- W jaki sposób zachęcić do latania z Radomia, którego nigdy na rynku nie było? Nie wystarczy zbudować lotnisko - powiedział ostatnio Adrian Furgalski, prezes Zespołu Doradców Gospodarczych TOR, w rozmowie z serwisem eNewsroom. Inwestycję krytykują najwięksi potencjalni klienci, czyli tanie linie lotnicze Ryanair i Wizz Air. Pierwszy deklaruje, że zamierza nadal rozwijać się w Modlinie, drugi nie ma zamiaru dobrowolnie opuszczać Lotniska Chopina. Zainteresowanie Radomiem deklarują pierwsi touroperatorzy, czyli czarterowa "noga" radomskiego biznesu.
Ale według Furgalskiego nawet 40-50 tys. pasażerów lotów czarterowych w Radomiu nie poprawi sytuacji podwarszawskiego portu. – Straty przestałyby być ponoszone, gdyby na lotnisku odprawiano 1,5 mln ludzi. Cały czas widać, że jest to niestety nietrafiona inwestycja — stwierdził.