Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Marcin Lis
|

Nowy minister, nowa propozycja. Piontkowski sugeruje większe podwyżki dla nauczycieli

125
Podziel się:

Minister edukacji narodowej zaskoczył. Po rozmowach z przedstawiciela Związku Nauczycielstwa Polskiego poinformował, że rozmawia z premierem o dodatkowych podwyżkach dla nauczycieli.

Nowy minister, nowa propozycja. Piontkowski sugeruje większe podwyżki dla nauczycieli
(East News)

Związek Nauczycielstwa Polskiego za kilka dni – 2 lipca ma zdecydować co dalej z zawieszonym od kwietnia strajkiem. Ministerstwo Edukacji Narodowej postanowiło wyprzedzić ten krok i dziś przed południem poinformowało o zaproszeniu wystosowanym przez ministra do związkowców.

Sprawy potoczyły się błyskawicznie i do spotkania doszło tego samego dnia. Po rozmowach Dariusz Piotnkowski, który na stanowisku zastąpił Annę Zalewską, przyznał, że rozmowy dotyczyły kwestii finansowych.

- Deklaruję, że zabiegam o to, by oprócz podwyżki wrześniowej i styczniowej z tego roku, pojawiły się dodatkowe środki na podwyżki wynagrodzeń w przyszłym roku. Rozmawiam o tym z premierem i ministrem finansów, ale nie mogę mówić o szczegółach - poinformował szef MEN.

Zobacz także: Oglądaj też: Strajk nauczycieli. Sławomir Broniarz za wznowieniem akcji we wrześniu

Równocześnie zapewnił, że chce być "swego rodzaju rzecznikiem interesów nauczycieli, uczniów i rodziców". - Szkoła ma dobrze kształcić i wychowywać, ale trudno to sobie wyobrazić bez dobrze wynagradzanych i wykształconych nauczycieli - zaznaczył.

Przypomijmy, że strajkujący nauczyciele domagali się 1000 zł podwyżki dla każdego belfra.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(125)
WYRÓŻNIONE
on
5 lata temu
Dziwią mnie komentarze plujące jadem na zawód nauczyciela. Naprawdę chcielibyście mieć tak dobrze? Spróbuj! Droga wolna - miejsc w szkołach jest sporo.... Rodzicu, zamiast tableta , poczytaj dziecku, poświęć mu czas a naprawdę przyniesie to skutek w szkole. Szkoła nie nadrobi twoich zaległości w stosunku do własnych dzieci. Do tego weź pod uwagę że ogromna większość to dzieciaki o przeciętnych możliwościach - tak jest w każdej populacji. Nasze jedynaki są najwspanialsze tylko w naszych oczach. W zderzeniu z innymi mogą okazać się czasem słabsze z matematyki, lepsze z wf lub polskiego... To nie jest wina nauczycieli.
xyzvq
5 lata temu
Najlepiej wykształcony nauczyciel nie zrobi geniusza z dziecka zupełnie przeciętnego - a tego chcieliby rodzice. Rodzice są coraz bardziej roszczeniowi - dziecko się nie uczy, no to winny jest nauczyciel; dziecko rozrabia - to szkoła powinna wychowywać! Umieją tylko żądać, a przecież to rodzice są od wychowywania dzieci, nie szkoła, szkoła ma wykształcić, ale jeśli dziecko jest niedopilnowane, nie chce się uczyć, to nauczyciel nic nie poradzi, a rodzice nie chcą widzieć swojej winy...
rosa
5 lata temu
Jakość nauczania nie zależy tylko od nauczyciela ale także od możliwości dzieci - nie wszystkie dzieci są takie same jeśli chodzi o przyswajanie wiedzy. Ja pracuję w szkole średniej i mentalność rodziców jest taka, że wszyscy chcą mieć dzieci wykształcone na wysokich stanowiskach po skończonych studiach. A szkoły przyjmuj wszystkich w swoje podwoje, bo dostają na ucznia subwencje. Możliwości tej młodzieży są bardzo zróżnicowane i nawet przy zdawalności matury na poziomie 30% wielu z nich ma z tym problem. można wyciągnąć wnioski
NAJNOWSZE KOMENTARZE (125)
Kłamiali i kł...
5 lata temu
No to nastąpiło cudowne rozmnożenie pieniędzy w budżecie. W maju nie było na podwyżki pieniędzy bo trzeba było kupić głosy na wybory do Europarlamentu. A tu proszę pred pa-dziernikowymi wyborami już są. To cud jak z rozmożeniem chleba i ryb. Na pustyni.
Rodzic z Wroc...
5 lata temu
Muszę przyznać, że nie jestem zwolennikiem nowego ministra, ale to, że zauważa korelację między jakością kształcenia, a wynagrodzeniem nauczycieli, to dobrze. Nie wiem co z tego będzie i czy to nie jest przypadkiem jakiś nowy podstęp, ale może warto mu jednak zaufać. Zobaczymy. Pozdrawiam nauczycieli i życzę udanych wakacji.
Mat
5 lata temu
Kochani plujecie jadem na nauczycieli, a sami nie wiecie ile mają dodatkowej pracy w domu. W dodatku żeby zostać nauczycielem trzeba się wiele lat kształcić i ciągle dokształcać. Także nie porównujcie niektórych zawodów i wynagrodzeń z nich wynikających do zarobków nauczycieli. Zresztą jak uważasz czytelniku, że to taki bajeczny zawód to droga wolna możesz też kształcić cudze dzieci i zbierać "kokosy". Trochę rozwagi i warto czasami pomyśleć.
Oj
5 lata temu
W jednej ze szkół średnich w tamtym roku było 12 klas pierwszych w tym roku utworzono 25 oddziałów ciekawe jak będzie wyglądała nauka i kto będzie uczył
zdrowomyslacy
5 lata temu
Od stycznia 2020 pensja minimalna idzie w górę o 200 zł i nikt nikomu nie wypomina, że nie zasłużył na podwyżkę. W tym samym czasie nauczyciel wywalczył podwyżkę 150 zł a w internecie masa hejtu bo za dużo zarabiają. A przypomnę że od stycznia pensja nauczyciela stażysty to 2538 zł + 150 zł =2688 zł a pensja minimalna to 2450 zł. Różnica 238 zł co na rękę daje około 170 zł.O tyle więcej zarabia na rękę nauczyciel rozpoczynający swoją karierę. Żeby dostać minimalną krajową nie trzeba mieć żadnego wykształcenia - wystarczą chęci do podjęcia jakiejkolwiek pracy. Żeby zostać nauczycielem wymagane są studia i najlepiej jeszcze jakieś dodatkowe kwalifikacje.
...
Następna strona