Jak dowiedział się money.pl, zarówno Kancelaria Prezydenta, jak i Ministerstwo Pracy, Rodziny i Polityki Społecznej zawiesiły prace nad projektem zwolnienia z pracy pracownika na trzy miesiące, o którym informowała w mediach minister Marlena Maląg. Wciąż trwają natomiast intensywne prace nad podniesieniem zasiłku dla bezrobotnych i nad świadczeniem solidarnościowym, przyznawanym na trzy miesiące – to z kolei pomysł prezydenta Andrzeja Dudy.
Przypomnijmy, zgodnie z jego propozycją, przez pierwsze trzy miesiące bezrobotni otrzymywaliby w sumie 2,5 tys. zł brutto. Według naszych najnowszych informacji aktualnie rozważany jest wariant, by świadczenie podstawowe dla osób, które przepracowały więcej niż 5 lat i mniej niż 20, wynosiło 1500 zł brutto miesięcznie, zamiast obecnych 861,40 zł. To więc nawet więcej niż chciał prezydent Duda.
Osoby z krótszym stażem otrzymałyby 80 proc. tej kwoty, czyli 1200 zł brutto. Ci, którzy mają za sobą już 20 lat pracy - dostaliby 120 proc., czyli 1800 zł brutto.
Przypomnijmy: zasiłek w podstawowej wersji przyznawany jest na pół roku. Tylko w wyjątkowych sytuacjach, np. w przypadku rodzica samotnie wychowującego dziecko, wydłużany jest do roku. Przez pierwsze trzy miesiące jest on w wyższej kwocie, a potem następuje jego obniżka na kolejne trzy miesiące.
Dla kogo świadczenie solidarnościowe?
Drugim elementem prezydenckiego pakietu jest tzw. świadczenie solidarnościowe. Według informacji money.pl ma wynosić 1200 zł brutto miesięcznie, chociaż w czasie prac nad projektem pojawiały się różne kwoty. Ostatecznie pomysł jest taki, aby w pierwszej kolejności dostali je ci, którzy stracili pracę, ale nie należy im się zasiłek dla bezrobotnych z urzędu pracy. Prezydent chciał natomiast, aby dostawali je wszyscy i według jego propozycji, niektórzy mogliby liczyć na w sumie 2,5 tys. zł brutto - 1,3 tys. zł podstawowego wsparcia i 1,2 tys. "w ramach solidarności".
Jakie zasady obowiązują przy wypłacaniu pieniędzy z zasiłku dla bezrobotnych? Aby otrzymać zasiłek, trzeba mieć opłacone 12 składek do ZUS w ciągu ostatnich 18 miesięcy. Składki te muszą być odprowadzone co najmniej od płacy minimalnej, czyli od 2600 zł brutto. Warunek ten powoduje, że obecnie tylko co piąty bezrobotny otrzymuje to wsparcie.
Czytaj też: Może się skończyć bezrobociem plus
Polska ma rekordowo niskie świadczenie dla osób, które straciły źródło dochodu. Osoby z minimum 5-letnim stażem pracy otrzymują przez pierwsze trzy miesiące zasiłek w wysokości 741,87 zł na rękę, a następnie 592,52 zł przez kolejne trzy miesiące. Kwoty te są bliskie minimum egzystencjalnego, a nawet niższe od niego. To wynosi 616,55 zł miesięcznie na osobę.
Ci, którzy go pobierają, musieli wcześniej na niego sami odkładać, wpłacając regularnie co miesiąc składkę w wysokości 2,45 proc. swojego dochodu. W przypadku przedsiębiorców, którzy odprowadzają tzw. pełny ZUS, danina na Fundusz Pracy nie może być to mniej niż 76,84 zł miesięcznie.
Obecne stawki zasiłku obowiązują do 1 czerwca 2020 r.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie