- Nie komentujemy zmian w zarządzie Pekao. To są kompetencje rady nadzorczej. Oczekujemy szybkiej transformacji technologicznej, dynamiki wzrostu powyżej średniej rynkowej, stabilnego budowania wartości banku w długim terminie oraz stabilnej polityki wypłat dywidend - powiedział PAP Biznes prezes Polskiego Funduszu Rozwoju Paweł Borys.
To drugi największy akcjonariusz, który posiada 12,8 proc. akcji Pekao. Największym udziałowcem jest PZU, który ma w ręku 20 proc. aktywów spółki.
Z kolei Paweł Surówka, prezes PZU mówił Bloombergowi, że oczekuje od nowego prezesa kontynuacji strategii banku. I że Marek Lusztyn to najlepszy kandydat na to stanowisko.
Obejrzyj: Podatek handlowy? Nie łudźmy się: będzie drożej
Przypomnijmy, że w piątek po południu bank poinformował, że dotychczasowy prezes Michał Krupiński podał się do dymisji.
Wraz z nim rezygnację złożyli wiceprezes Michał Lehmann i członek zarządu Piotr Wetmański. Podobnie jak ich szef, nie podali powodów odejścia. Do zarządu wszedł natomiast Michał Gadomski.
W poniedziałek notowania banku Pekao mocno spadały. Inwestorzy nie wierzyli w zapowiedzi akcjonariuszy o kontynuacji dotychczasowej polityki. W południe strata Pekao wynosiła blisko 3 proc. To zdecydowanie najgorsza spółka w indeksie WIG20.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl