Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
MLG
|

Nowy rząd chce "superbiletu". Szykuje się rewolucja w transporcie

19
Podziel się:

Koalicja KO, Trzeciej Drogi i Nowej Lewicy chce wprowadzić "superbilet" na wzór innych krajów europejskich - informuje biznes.interia.pl. Serwis dodaje, że taki umożliwiłby podróże po całym kraju autobusami, tramwajami, metrem i koleją.

Nowy rząd chce "superbiletu". Szykuje się  rewolucja w transporcie
Koalicja, która tworzy nowy rząd chce jednego biletu na przejazdy różnymi środkami komunikacji (East News, Piotr Kamionka/REPORTER)

Liderzy PO, PSL, Polski 2050 i Nowej Lewicy podpisali umowę koalicyjną. Zawiera wiele punktów dotyczących gospodarki, w tym zobowiązania do poprawy stanu finansów publicznych, zmniejszenia obciążeń podatkowych nakładanych na pracujących oraz wprowadzenia czytelnych kryteriów naboru na stanowiska zarządcze w spółkach Skarbu Państwa.

Jeden bilet i jedziesz, czym chcesz?

Koalicja planuje również działać na rzecz poprawy sytuacji w służbie zdrowia, edukacji, kultury i sztuki, rolnictwa oraz polityki migracyjnej. Są także postulaty dotyczące transportu publicznego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Misja Morawieckiego to okazja dla PiS. "Miesiąc na pozamykanie spraw"

Zapowiedziano wsparcie procesu przywracania połączeń autobusowych, rozwijania sieci kolejowej, poprawę jakości komunikacji zbiorowej.

Utworzymy zintegrowany system pozwalający kupić bilet na przejazd z wykorzystaniem dowolnych środków transportu zbiorowego - zapisano w umowie koalicyjnej.

- W Polsce brakuje biletów na całe województwo, ale też nieprzesadnie drogiego i nieprzesadnie taniego biletu na cały kraj - zauważa w rozmowie z biznesowym serwisem dr hab. Michał Wolański z SGH.

Być może Polska weźmie przykład z Niemiec. Od maja funkcjonuje tam bilet za 49 euro miesięcznie, obowiązujący w komunikacji miejskiej i pociągach regionalnych na terenie całych Niemiec. W ten sposób Niemcy walczą z rosnącymi kosztami życia. Tanie bilety mają też skłonić ludzi do rezygnacji z samochodów.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(19)
WYRÓŻNIONE
Ekonomista
11 miesięcy temu
Ale utopia! Żeby coś takiego opłacało się wszystkim firmom przewozowym to będzie to musiało być przepłacone, a więc dofinansowane z budżetu, czyli z pieniędzy podatników, czyli tak czy tak ludzie za to zapłacą. Unii marzy się gospodarka centralnie sterowana, co w Polsce już przerabialiśmy za komuny i wiemy, że coś takiego kończy się katastrofą.
blue123
11 miesięcy temu
U mnie doprowadzili przez ostatnie lata do takiego absurdu z komunikacją publiczną, że podziękowałem za te "usługi" i kupiłem auto. Większość mieszkańców zrobiła to samo i komunikacja publiczna straciła sens. Covidowe nagonki na bezmaseczkowców też swoje zrobiły. Zobaczymy jak będzie dalej, ale obecnie sensowne funkcjonowanie bez samochodu po prostu stało się niemożliwe.
Emeryt
11 miesięcy temu
Ja już dawno zrezygnowałem z samochodu, teraz powoli przyzwyczajam się do niekorzystania z odzieży i jedzenia. To będzie chyba dobrze.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (19)
Matka
11 miesięcy temu
Bardzo dobry pomysł! Dzieciaki z miejscowości pod dużymi miastami (nie pod Warszawa) mają problem z dojechaniem na lekcje, bo powiat to inny operator i inny bilet, miasto inny... Kto mieszka w Polsce powiatowej, ten wie, co to znaczy wykluczenie komunikacyjne. To rozwiązanie jest świetne. Oczywiście haters gonna hate... jak ktoś ma auto to ciężko mu sobie wyobrazić, że jednak jest jeszcze droga polowa kraju, która nie chce/ nie może jeździć autem. Np ja ze względu na wzrok, moja mama ze względu na wiek, moje dziecko, bo ma 11 lat...
Emeryt
11 miesięcy temu
Ja już dawno zrezygnowałem z samochodu, teraz powoli przyzwyczajam się do niekorzystania z odzieży i jedzenia. To będzie chyba dobrze.
Koni
11 miesięcy temu
Ludzie powinni przestać korzystać z samochodów, tak jak politycy już przestali korzystać z rozumu. Najlepiej rano dojechać do pracy z mleczarzami, potem dwa kilometry przez las, potem rowerem parę kilometrów, ostatni odcinek ekogiczna furmanka i już jestem. Śniadanie zjadam na kolację, gole się w obiad i tak mam dzień idealnie zorganizowany. Sluszna drogę ma nasza kolejna władza.
esu
11 miesięcy temu
Kompletnie to nie ma sensu, bo nie wiadomo będzie komu płacić za paliwo i gdzie w ogóle transport jest potrzebny. Jeden państwowy moloch będzie rozdzielał pieniądze wszystkim spółkom nie wg natężenia ruchu, ale wg dobrej znajomości z szefami tejże spółki.
Epek
11 miesięcy temu
Cena takiego biletu nie powinna być wyższa niż 80-100 zł. Niemcy jednak zarabiają 3x tyle co my i byłoby niedorzecznością walić u nas cenę podobną jak tam.