Choć kandydatura Tkacza uzyskała oficjalną większość w PKW, to nie można mówić o domknięciu wyboru go na nowego przewodniczącego KBW. Jak tłumaczy nam szef Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak, Komisja musi przyjąć jeszcze uchwałę stwierdzającą wybór, dlatego uruchomiła tryb obiegowy. A uchwałę należy przegłosować. O ile nie będzie sprzeciwu, to zakończy wybór. Jeśli nie, to sprawa stanie na kolejnym posiedzeniu komisji.
Kluczowe głosowanie w PKW
Sam wybór wydaje się jednak przesądzony, bowiem kandydaturę Rafała Tkacza popiera pięciu członków PKW wskazanych przez partie koalicyjne. Sprawa powinna się wyjaśnić na dniach. Nowy szef KBW obejmie swoje stanowisko 3 marca, kiedy mija kadencja dotychczasowej szefowej instytucji Magdaleny Pietrzak.
Szef KBW stoi na czele administracji wyborczej, która jest organem wykonawczym PKW i jednocześnie pełni funkcję sekretarza PKW. Następca Magdaleny Pietrzak został wybrany w procedurze naboru. Pierwotnie zgłosiło się do niej 15 kandydatów. Po wysłuchaniach z udziałem m.in. organizacji pozarządowych, samorządów i przedstawicieli MSWiA wyłoniona została trójka kandydatów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
O tym, że Rafał Tkacz jest faworytem PKW do obsadzenia stanowiska szefa KBW pisaliśmy w money.pl pod koniec stycznia tego roku. Według naszych informacji pod uwagę brani byli też Witold Niemkowicz, szef słupskiej delegatury KBW oraz Grzegorz Lewocki, były szef Zespołu do Spraw Wyborów w ramach misji OBWE w Kosowie.
Rafał Tkacz od 2006 r. jest dyrektorem delegatury KBW w Opolu. W ramach pełnionej funkcji organizował i nadzorował przeprowadzenie wyborów i referendów na obszarze województwa opolskiego. Przed objęciem tej funkcji, jako pracownik delegatury, brał udział w organizacji i nadzorze nad wyborami i referendami w województwie opolskim, m.in. w referendum akcesyjnym do UE w 2003 r., w wyborach do PE w 2004 r., w wyborach prezydenckich i wyborach parlamentarnych w 2005 r.
Wyniki wyborów przesyłanych w systemie informatycznym w Polsce - jak mówił Tkacz podczas ubiegłotygodniowego wysłuchania publicznego w Senacie - muszą być dostępne możliwie najszybciej, ale przede wszystkim muszą być bezpieczne, wiarygodne i niepodważalne. - To będzie mój cel - podkreślił.