Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
NKU
|

Nowy trend na wakacje. Agroturystyka da się lubić, tu nie ma dzikich tłumów

13
Podziel się:

Agroturystyka w Polsce rozpostarła skrzydła. Wystarczyły dwa lata, aby liczba zapytań o tę formę wypoczynku wzrosła czterokrotnie. 2020 rok dla wielu regionów kraju był rekordowy, natomiast w te wakacje agroturystów również nie zabraknie.

Nowy trend na wakacje. Agroturystyka da się lubić, tu nie ma dzikich tłumów
Agroturystyka Krystyna Piszczek. Cena za nocleg to tylko 35 zł (Facebook / Agroturystyka Krystyna Piszczek)

Pandemia zrewolucjonizowała nie tylko naszą codzienność, ale i sposób, w jaki spędzamy czas wolny. Cieszyć się mogą właściciela kwater agroturystycznych, bo zainteresowanie jest kilkukrotnie wyższe niż jeszcze w 2019 roku.

- Mamy jeszcze wolne terminy na wakacje, ale zainteresowanie pokojami jest większe niż we wcześniejszych latach. Można oszacować, że to wzrost około 30 proc. - ocenia Krystyna Piszczek, właścicielka domu świadczącego usługi agroturystyczne w Ochotnicy Górnej.

Koszt noclegu w pokoju wynosi 35 zł. Cena jest dość konkurencyjna, zwłaszcza dla turystyki nadmorskiej, ale i obiektów położonych na południu Polski, w turystycznych miejscowościach. Tam ceny za dobę w pokoju zaczynają się średnio od 45 zł.

Zobacz także: Postawił dwa domy. Koszty? Nie płaci żadnych rachunków

 - Wynika to z faktu, że nasza placówka jest położona daleko od jeziora czy bazy gastronomicznej. To jest dobre miejsce dla osób, które lubią górskie wycieczki, gór tutaj nie brakuje - dodaje rozmówczyni.

Rośnie liczba miejsc

Ochotnica Górna leży w województwie małopolskim i to właśnie w tym regionie kraju jest najwięcej deklarowanych miejsc agroturystycznych. Według analizy nocowanie.pl od 2019 roku liczba wzrosła o ponad 600 noclegów. Na drugim miejscu uplasował się Dolny Śląsk z ponad 2250 miejscami dla agroturystów.

Całkiem nieźle wypadają również Warmia i Mazury. W tym regionie liczba "łóżek noclegowych" w ciągu dwóch lat wzrosła aż 5-krotnie. W tym województwie turyści, którzy chcą uciec od miejskiego zgiełku, mogą skorzystać z blisko 2 tys. wolnych miejsc.

Rozmawialiśmy z właścicielką jednego z warmińsko-mazurskich gospodarstw. W kwaterze "Liliana" turyści mogą skorzystać z pięciu wolnych pokojów, każdy wyposażony jest w aneks kuchenny i łazienkę. Rozmówczyni zauważa, że ich gospodarstwo już od kilka lat gości w czasie lata coraz więcej turystów, natomiast największe tłumy były w 2020 roku.

- W ubiegłym roku, pomimo tego, że jeszcze pandemia szalała, cały sezon mieliśmy zarezerwowany. Właściwie od kilku lat nie mam co narzekać, bo w wakacje pojawia się wielu turystów - słyszymy od właścicielki gospodarstwa na Warmii i Mazurach.

W sąsiedztwie kwatery znajduje się jezioro, a goście obiektu mogą nieodpłatnie skorzystać z rowerków wodnych. Z obserwacji właścicielki wynika, że wielu gości to stali bywalcy. Ale wiele nowych twarzy dowiaduje się o miejscu m.in. przez pocztę pantoflową.

Ponoć w tym roku trend się odwrócił, bo rok do roku więcej rezerwacji było jednak w lipcu niż w sierpniu. Teraz drugi miesiąc wakacji jest bardziej oblegany. Jak dodaje właścicielka, najwięcej zapytań było rok temu. Teraz zainteresowanie wciąż jest spore, jednak finalnie pojawia się mniej rezerwacji.

- U nas nie można realizować bonu turystycznego, a czasem jednak dzwonią rodzice, którzy byliby tym zainteresowani. Wtedy zazwyczaj rezygnują i szukają dalej miejsca, w którym ten bon będą mogli zrealizować - dodaje kobieta.

Cena za nocleg wynosi 60 zł. Natomiast w przypadku dzieci, koszty są niższe, wszystko tak naprawdę zależy od wieku.

Więcej pytań to więcej kwater

Z analizy nocowanie.pl wynika, że w tym roku zdecydowanie wygrywa Dolny Śląsk. Agroturyści zadawali najwięcej pytań dotyczących właśnie tego regionu. Liczba zapytań przekroczyła 26,5 tys. Dla porównania, 2 lata wcześniej było ich ponad trzy razy mniej.

Co ciekawe, agroturyści często kierują swoje wyszukiwania ku kierunkom południowym. Dolny Śląsk, Małopolska i Podkarpacie są najczęściej wyszukiwane. Natomiast w tych regionach, jeszcze przed pandemią, było pewne zainteresowanie.

Największą dynamikę widać zaś na Lubelszczyźnie, Podlasiu oraz Warmii i Mazurach. W przypadku pierwszego regionu możemy mówić o ośmiokrotnym wzroście zainteresowania.

Na Podlasiu zainteresowanie agroturystyką wzrosło aż piętnastokrotnie. Natomiast w tej kategorii zwycięzcą są Warmia i Mazury - w ciągu dwóch lat liczba pytań wzrosła 63-krotnie.

Z kolei 2020 rok należał do Podkarpacia. Wtedy rekordowa liczba pytań o kwatery agroturystyczne przekroczyła 30 tys. W tym roku region odczuwa mocny spadek, pytań było "tylko" 17 tys. Natomiast w porównaniu do 2019 roku zainteresowanie jest zdecydowanie większe, bo wtedy pojawiło się niecałe 6 tys. pytań.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(13)
WYRÓŻNIONE
oświadczam
3 lata temu
Biznes agroturystyczny jest dla pozostałych mieszkańców uciążliwy. Nie wiem, czy taki biznesmen zdaje sobie z tego sprawę. Pół biedy jak jest położony gdzieś pod wsią. Ale na wsi? Dlaczego mam znosić napływ cudzych gości, mam mieć ścisk na wiejsiej plaży, mam się na nich natykać kiedy idę sobie do pobliskiego lasu? W mojej wsi chcę spokoju. Rozumiem, jak do znajomych przyjeżdżają goście,rodzina. Ale zalew szwędających się pod nogami, pod oknami ludzi? Czy ktoś zapyta w ogóle ludzi, czy chcą zrezygnować ze spokoju wiejskiego i brać sobie za darmo na łeb cudzych kuracjuszy? Ja nie. Proszę o tym pamiętać zakładając te swoje biznesy.
mazurka
3 lata temu
Coraz wiecej tego badziewia powstaje, coraz mniej otwartych przestrzeni do spacerów, wsio poprywatyzują. Kiedyś na wsi mazurskiej mogłam iść przed siebie i nikogo nie spotkać, teraz jakaś masakra, tam gdzie sie bawiłam za dzieciaka, już wejść nie można.Proszę-nie sprowadzajcie się na wieś. Twórzcie swoje osady i swoje zasady ustalajcie. Dajcie nam, któzy w danym miejscu są od zawsze cieszyć się swojskością i swobodą przestrzeni. Niekorzystnie wpływacie na nasze życie. Idźcie gdzieś w kosmos, bardzo was proszę. Chcę na mojej wsi dalej czuć się jak u siebie. I dalej chce mieszkać na wsi, a nie przez was przyjezdnych obudzić się pewnego dnia w mieście. No nie. Idźcie gdzieś indziej.
Marcysia
3 lata temu
Zostawcie cudne Podlasie w spokoju. To kraina dla koneserów natury a nie Januszy i Karyn.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (13)
Jasia
3 lata temu
Dla mnie takie wakacje wiały by nudą. Owszem przyroda jest piękna, ale na 2 dni. Wolę lecieć enterem na zagraniczny wypoczynek i tam zwiedzać nowe miejsca, poznawać ludzi, ich kulturę i próbować smacznych potraw.
Marcysia
3 lata temu
Zostawcie cudne Podlasie w spokoju. To kraina dla koneserów natury a nie Januszy i Karyn.
Fila
3 lata temu
A ile zapłacili za reklamę?
asas
3 lata temu
A kto im sprzedał ziemie? Jakbyście nie byli tacy pazerni to byście mieli te łąki dookoła.
Alina
3 lata temu
Ja szukacie ciszy i spokoju zajrzyjcie do Nadbużańskiego Raju Start.