Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. TOS
|
aktualizacja

Nowy zawód w Rosji: kopacz okopów. Oferty pracy trafiły do sieci. Oto ile można zarobić

Podziel się:

Serwis BBC poinformował w środę, że w Rosji zaczęły pojawiać się ogłoszenia o pracę, która polega na kopaniu okopów w obwodzie kurskim. Region ten został zaatakowany 6 sierpnia przez siły ukraińskie.

Nowy zawód w Rosji: kopacz okopów. Oferty pracy trafiły do sieci. Oto ile można zarobić
Nowy zawód w Rosji: kopacz okopów. Oferty pracy trafiły do sieci. Oto ile można zarobić (Adobe Stock, Getty Images, Jose Colon, dusanpetkovic1)

Dziennikarze BBC znaleźli na portalu Awto 30 ogłoszeń o tego typu pracy. Większość ofert dotyczy pracy dla "robotników-pracowników zmianowych" przy "budowie umocnień (okopów, bunkrów i struktur przeciwczołgowych)".

Można na tym zarobić od 150 do 210 tys. rubli, czyli równowartość 6,5 tys. - 9,1 tys. zł. Ogłoszeniodawcy to przeważnie firmy budowlane. Treść wielu ogłoszeń jest taka sama. W jednym z nich poszukiwany jest "kierowca koparki na gąsienicach" w Kursku - "na drugiej linii obrony", gdzie konieczne jest "kopanie okopów".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Skąd Kościół ma pieniądze? Ksiądz szczegółowo wylicza

W większości ogłoszeń nie podano liczby pracowników, którzy są potrzebni do pracy, ale w jednym ujawniono, że chodzi o 50-100 osób.

Ogłoszenia te to efekt pierwszej ofensywy Ukrainy na terenach Rosji od czasu, gdy Moskwa zaatakowała Kijów pod koniec lutego 2022 roku. Co prawda ukraińscy żołnierze wyprawiali się już z rajdami za granicę, ale były to jedynie szybkie akcje. Tym razem jest inaczej, bo armia ukraińska zaatakowała obwód kurski tydzień temu i wciąż w nim pozostaje.

Jest to pierwsze od 1941 r. wtargnięcie obcych wojsk na terytorium rosyjskie. Ukraińscy żołnierze są wspierani przez czołgi, pojazdy opancerzone, drony i artylerię. Naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy gen. Ołeksandr Syrski podał w poniedziałek, że siły zbrojne Ukrainy kontrolują już około 1000 kilometrów kwadratowych rosyjskiego terytorium.

Gubernator obwodu Aleksiej Smirnow oznajmił w poniedziałek, że zginęło kilkudziesięciu cywilów, a ponad 100 zostało rannych.

Zełenski: stu Rosjan w niewoli, Ukraina idzie dalej

Siły zbrojne Ukrainy wzięły do niewoli ponad 100 rosyjskich żołnierzy w obwodzie kurskim i od początku dnia posunęły się w różnych kierunkach o 1-2 kilometry - powiedział w środę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski po raporcie naczelnego dowódcy Sił Zbrojnych Ukrainy Ołeksandra Syrskiego.

- W obwodzie kurskim posuwamy się dalej. Od jednego do dwóch kilometrów na różnych obszarach od początku dnia. I ponad 100 schwytanych rosyjskich żołnierzy w tym samym okresie. Jestem wdzięczny wszystkim zaangażowanym. To przyspieszy powrót naszych chłopców i dziewcząt do domu - zaznaczył Zełenski. Syrski z kolei przekazał szefowi państwa informację o zakończeniu niszczenia zgrupowania wroga w miejscowości Sudża w obwodzie kurskim.

- Poranny raport dowódcy naczelnego Ołeksandra Syrskiego na temat sytuacji na wszystkich głównych obszarach, w szczególności w Torecku i Pokrowsku, a także operacji w obwodzie kurskim. Ani na chwilę nie zapominamy o naszym wschodzie. Poleciłem dowódcy sztabu, aby wzmocnił ten obszar pakietami, które są obecnie dostarczane przez naszych partnerów - podkreślił Zełenski.

Będą korytarze humanitarne

Z kolei wicepremierka Ukrainy Iryna Wereszczuk poinformowała w środę, że jej kraj planuje otwarcie korytarzy humanitarnych między obwodami sumskim i kurskim w celu ewakuacji ludności cywilnej zarówno w kierunku Ukrainy, jak i Rosji.

Jeszcze zanim ukraińskie wojsko weszło do Rosji, 30 lipca Ukraińskie Siły Obronne uderzyły w skład ropy naftowej w Kursku. Według doniesień wywiadu w obiekcie wybuchł pożar - informował Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy na Telegramie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP