"Miasto leżące około 45 mil (około 72 kilometrów) od granicy z Ukrainą stało się główną bramą dla zachodnich sojuszników, przez którą dostarczają broń i pomoc humanitarną, wysyłają rannych żołnierzy do szpitali w całej Europie, a światowi przywódcy lądują na małym lotnisku przed wyjazdem pociągiem do stolicy Ukrainy" - komentuje "Financial Times".
Jak mówi jeden z mieszkańców, przed rosyjską inwazją Rzeszów był małym i konserwatywnym miejscem, a z pobliskiego lotniska w Jasionce latały głównie tanie linie lotnicze.
Teraz gdy nad Ukrainą nie da się latać, lotnisko Rzeszów-Jasionka, oprócz funkcji cywilnej, jednocześnie pełni rolę obiektu wojskowego. Wzdłuż jego pasa startowego ustawione są systemy obrony przeciwrakietowej Patriot, a hotele są zarezerwowane przez podwykonawców armii i międzynarodowych darczyńców.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"FT" zwraca uwagę, że mieszkańcy Rzeszowa są dumni z tego, że pomagają Ukraińcom. Z drugiej jednak strony zmagają się też z niedogodnościami, jak większy hałas powodowany przez samoloty czy zamykanie dróg, aby zrobić miejsce dla konwojów z Ukrainy. Ceny gruntów wzrosły zaś w ciągu ostatniego roku o 50 proc.
Jak wyjaśnia Sławomir Porada, zastępca burmistrza gminy Trzebownisko, w której znajduje się lotnisko Jasionka, "deweloperzy myślą teraz o wojskowych, którzy będą tu mieszkać przez następne 10 lat lub dłużej".
Rzeszów stał się kluczowy
Nie jest tak, że wszystkie drogi muszą prowadzić do Rzeszowa, ale wiele z nich już prowadzi i jeszcze więcej będzie prowadzić - powiedział "FT" minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.
Dodał, że wskutek wojny Rzeszów stał się kluczowy dla Ukrainy i że wierzy on, że to zmiana na stałe.
Brytyjski dziennik komentuje, że skala zmian w Rzeszowie jest dla jego mieszkańców zdumiewająca. Jan Marković, psycholog, który prowadzi lokalne stowarzyszenie kulturalne, mówi, że przez wiele lat "prawie żaden obcokrajowiec nawet nie znał" Rzeszowa.
- Ale teraz przyjeżdżają tu ludzie z całego świata, więc to bardzo duża zmiana, ale też duża szansa dla nas na naukę i rozwój - ocenia Marković.
Gazeta zwraca uwagę, że transformacja lotniska w zachodni węzeł logistyczny dla Ukrainy została też najwyraźniej zauważona przez Rosję, bo w marcu w Polsce aresztowanych zostało 12 cudzoziemców, którzy mieli szpiegować dla Rosji. W pobliżu lotniska odkryto też nielegalnie umieszczone kamery.
To prawdziwy problem, jeśli nasze lotnisko jest teraz celem dla rosyjskich służb wywiadowczych. To sprawiło, że ludzie w naszej gminie czują się znacznie bardziej niekomfortowo - przyznaje Sławomir Porada.
Brytyjski dziennik przypomina, że żołnierze amerykańskiej 82. Dywizji Powietrznodesantowej pojawili się na lotnisku w Rzeszowie krótko przed rosyjskim atakiem, gdy wojska Rosji stały już pod ukraińską granicą. Ich przylot miał wzmocnić wschodnią flankę NATO.
W związku z tym obecnie linie Ryanair, które latają z Jasionki, dzielą płytę lotniska z wojskowymi śmigłowcami i samolotami transportowymi. Z lotniska korzystali też światowi przywódcy w drodze do i z Kijowa, m.in. prezydent USA Joe Biden i prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Ci, którzy wcześniej stacjonowali w krajach ogarniętych wojną, takich jak Afganistan, komentują, że Rzeszów jest odświeżającą zmianą. - W porównaniu z (bazą lotniczą) Bagram, to niesamowite uczucie. Mogę tu spróbować lokalnego piwa i jedzenia - opowiada mechanik pracujący dla amerykańskiego podwykonawcy Amentum, który specjalizuje się w konserwacji sprzętu wojskowego.
W pobliżu lotniska we wrześniu 2022 r. rozpoczęło działalność centrum ewakuacji medycznej finansowane przez UE, które wysyła ukraińskich pacjentów do szpitali w całej Europie, a następnie po leczeniu przywozi ich do domu.
- Mam nadzieję, że nie będziemy tu dłużej potrzebni, ale jestem też pewien, że po ustaniu wojny nadal będziemy chcieli wspierać Ukrainę - mówi Wojciech Soliński, zastępca koordynatora medycznego.
"Nieprawdopodobny kapitał na przyszłość"
O szybkim rozwoju Rzeszowa pisały już wcześniej polskie media. Po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę rola miasta - z powodu położenia na mapie - mocno wzrosła. W ciągu ostatniego roku miasto przeszło trwałe i głębokie zmiany i nigdy już nie będzie takie, jak dawniej - komentowało w lutym RMF FM.
- Staliśmy się międzynarodowym miastem. To jest nieprawdopodobny kapitał na przyszłość - mówił w rozmowie z rozgłośnią Konrad Fijołek, prezydent Rzeszowa. - Będziemy mieli okazję uczestniczyć w międzynarodowych projektach, stać się miastem o zupełnie innym charakterze - tłumaczył.
Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj