Abramowicz w otwartym liście do premiera apeluje o głębszy namysł nad obostrzeniami, które wprowadzono, by zwalczyć pandemię. "Walka ze skutkami pandemii nie może się odbywać kosztem rujnowania gospodarki" - pisze Rzecznik MŚP.
Jak zauważa, zdecydowana większość przedsiębiorców zaimplementowała zalecane przez rząd i służby sanitarne wytyczne i starannie je respektuje. Dlatego apeluje, by zezwolić im na kontynuowanie działalności.
"Apeluję o bezzwłoczny przegląd wprowadzonych już restrykcji, powrót do rozmów z zamkniętymi branżami i ewentualnie - z powodu pogarszającej się sytuacji epidemicznej, zmodyfikowanie warunków funkcjonowania firm. I tylko w ten sposób - umożliwiając przedsiębiorcom powrót na rynek, uchronimy budżet państwa od miliardowych wydatków w ramach wsparcia dla gospodarki sparaliżowanej z powodu reżimu epidemiologicznego" - pisze Adam Abramowicz, jednocześnie deklarując wsparcie przy wypracowaniu odpowiednich rozwiązań.
Autor apelu z radością odnotowuje fakt, że rządzący zdecydowali się na rozmowy z branżą meblarską, która decyzją podjętą w ostatniej chwili dowiedziała się, że sklepy z jej produktami będą jednak zamknięte.
Rzecznik ma nadzieję, że rząd zasiądzie do stołu rozmów też z innymi zamkniętymi branżami. W przeciwnym wypadku, jak ostrzega Adamowicz, brak dialogu i całkowity lockdown mogą doprowadzić do likwidacji tysięcy firm i nagłego wzrostu bezrobocia, a w efekcie zagrozić bezpieczeństwu ekonomicznemu Polaków.