Obostrzenia, które obowiązują od soboty są bardzo podobne do tych, które już wcześniej wprowadzano w najbardziej zagrożonych regionach Polski, m.in. na Warmii i Mazurach czy na Mazowszu. Ogólnokrajowy lockdown będzie obowiązywał przynajmniej do 9 kwietnia, co znaczy, że dodatkowe obostrzenia obejmą Wielkanoc.
Alert RCB o wprowadzeniu nowych zasad bezpieczeństwa rozesłano w piątek, zanim jeszcze rząd opublikował rozporządzenie regulujące nowe obostrzenia, co stało się w piątek późnym popołudniem.
Wśród nowych regulacji znalazł się także zapis poszerzający grupę osób zwolnionych z obowiązku noszenia maseczki. Od soboty twarzy nie muszą zasłaniać także osoby ze schorzeniami neurologicznymi, układu oddechowego i układu krążenia.
Zmiany w handlu
Nowe obostrzenia dotkną m.in. handel. W związku z pandemią rząd zdecydował się na ograniczenie działania galerii i centrów handlowych, w których otwarte będą sklepy spożywcze, apteki i drogerie, a także salony prasowe, księgarnie, sklepy zoologiczne, z artykułami budowlanymi oraz do domu. Więcej o tym piszemy tutaj.
Sklepy odzieżowe czy obuwnicze będą mogły działać pod warunkiem, że znajdują się na wolnej przestrzeni, poza centrami handlowymi. Ta sama zasada dotyczy sklepów z elektroniką. Tutaj znaczenie ma powierzchnia sklepu, rządowe rozporządzenie stanowi bowiem, że ograniczenia dotyczą placówek o powierzchni powyżej 2000 mkw. We wszystkich zaś obowiązuje reżim sanitarny.
Branża może mówić o sporym pechu, bo na czas lockdownu przypada jedna z niewielu w tym roku niedziel handlowych. To już drugi taki przypadek w tym roku, pierwszy przypadał 31 stycznia, drugim wyjątkiem miał być 28 marca - niedziela poprzedzająca Wielkanoc.
Za pierwszym razem Polska Rada Centrów Handlowych apelowała do rządu o rekompensatę i przełożenie tej niedzieli na inny termin. Rząd nie zareagował jednak na te apele.
Hotele znów zamknięte
Lockdown po raz kolejny dotknął hotele i pensjonaty. Do tej pory, poza miejscami objętymi lokalnymi obostrzeniami, hotele mogły przyjmować połowę gości. Od soboty tylko tych, którzy znajdują się na liście wyjątków.
Dopuszczalna jest tylko działalność hoteli robotniczych. Z noclegów będą mogły również skorzystać wymienione w rozporządzeniu grupy zawodowe, których przedstawiciele będą podróżować służbowo. Na liście są m.in. członkowie misji dyplomatycznych, dziennikarze, czy pełnomocnicy procesowi (w dniu posiedzenia sądu lub przeglądania akt sprawy oraz w dniu poprzedzającym).
Z hoteli mogą też korzystać pracownicy obsługi lotnisk, cudzoziemcy, którzy nie mogą kontynuować podróży do swojego kraju, podróżujący służbowo kontrolerzy NIK, czy sędziowie zawodów sportowych.
- To zamknięcie uważamy za skandaliczne - komentował w programie "Money. To się Liczy" Łukasz Płoszyński, wiceprezes Focus Hotels. - Jak spojrzymy na zeszły rok, to jedyne ogniska zakażeń w hotelach dotyczyły imprez weselnych. W zeszłym roku na ponad 91 tys. gości zakażeń mieliśmy sześć, a licząc z pracownikami szesnaście.
Stoki czynne do ostatniej minuty
Oprócz sklepów zamknięte będą też obiekty sportowe, takie jak baseny, czy stoki narciarskie. Właściciele wyciągów do ostatniej chwili starali się wykorzystać okazję i organizowali zjazdy do godz. 23.59 w piątek.
Gdy w grudniu i styczniu wyciągi zostały zatrzymane, ich właściciele bardzo narzekali i pytali, kto odda im pieniądze włożone w przygotowanie warunków dla narciarzy. Teraz nie jest tak nerwowo, bo połowa marca to i tak koniec sezonu narciarskiego.
Zamknięte muzea, otwarte kościoły
Oprócz niektórych sklepów, czy obiektów sportowych (w tym klubów fitness), od soboty zamknięte są także instytucje kultury. Przynajmniej do 9 kwietnia nie będzie można wybrać się do muzeum, teatru czy kina.
Otwarte pozostają za to punkty usługowe, również te w galeriach handlowych. Chodzi tu m.in. o salony fryzjerskie, kosmetyczne czy salony tatuażu. Lockdown nie dotyczy także kościołów.
Cały czas zamknięte są bary i restauracje, które mogą dostarczać jedzenie na wynos lub w dostawie.
Od poniedziałku zamknięte będą także szkoły. W podstawówkach wraca nauka zdalna, która będzie obowiązywać przynajmniej do 11 kwietnia
Jak podkreślił minister zdrowia, jeżeli te kroki nie pomogą obniżyć liczby zakażonych, możliwe są jeszcze ostrzejsze restrykcje. W piątek według danych MZ liczba nowych przypadków zakażeń wyniosła 25 998.