Nowa propozycja, którą w projekcie zawarli posłowie klubu PiS, zakłada rezygnację z możliwości odmowy przyjęcia mandatu. Dziś jest tak, że jeśli obywatel nie zgodzi się na przyjęcie mandatu, organ, który go wystawił, występuje do sądu z wnioskiem o ukaranie.
Kontrole w siłowniach. Sypią się mandaty
- Z tego, co widzimy, w samym obozie Zjednoczonej Prawicy jest to kwestia dyskusyjna, a więc myślę, że trzeba spokojnie poczekać do czasu kiedy ten proces legislacyjny się w tym zakresie zakończy - skomentował w Radiu Zet prezydencki minister Błażej Spychalski.
- Wtedy będziemy się do niego odnosili - dodał.
Dowodów na potwierdzenie słów ministra nie trzeba daleko szukać. Rzeczniczka koalicyjnego Porozumienia Magdalena Sroka przyznała w rozmowie z Wirtualną Polską, że tekst nowelizacji może naruszać prawa obywatelskie.
Zastrzeżenia co do zapisów zgłaszają też prawnicy, m.in. Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar.