W ocenie ISW każde rozluźnienie sankcji względem Białorusi miałoby pozytywny efekt dla rosyjskiej gospodarki, ponieważ Moskwa przez dziesiątki lat integrowała gospodarki obu krajów w ramach Państwa Związkowego.
Nieoficjalne doniesienia ws. sankcji nałożonych na Białoruś
Rosja wykorzystuje Białoruś do omijania sankcji, a obie gospodarki są ze sobą zintegrowane do takiego stopnia, że rosyjskie działania wojenne bezpośrednio zyskałyby na złagodzeniu amerykańskich restrykcji względem Białorusi - czytamy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W sobotę "New York Times" podał, że wysoki rangą urzędnik Departamentu Stanu USA Christoper W. Smith spotkał się w środę z białoruskim przywódcą Aleksandrem Łukaszenką po raz pierwszy od pięciu lat. Zdaniem gazety oznacza to potencjalne ocieplanie stosunków między USA a najbliższym sojusznikiem Rosji.
Spotkanie Amerykanów z Łukaszenką odbyło się w Mińsku. Po rozmowach doszło do uwolnienia trojga białoruskich więźniów politycznych: dziennikarza Andreja Kuznieczyka, działaczki Aleny Mauszuk i amerykańskiego obywatela, którego nazwiska nie ujawniono. Wszyscy uwolnieni zostali przekazani stronie amerykańskiej na granicy z Litwą.
Smith ogłosił w czwartek w Wilnie na spotkaniu z zachodnimi dyplomatami, że Białoruś jest skora uwolnić wielu więźniów politycznych. W zamian Łukaszenka oczekuje złagodzenia sankcji nałożonych na białoruskie banki oraz na eksport potasu, ważnego składnika nawozów, którego Białoruś jest ważnym producentem.
"New York Times" zauważył, że spotkanie z Łukaszenką odbyło się zaledwie dzień po rozmowie telefonicznej prezydenta USA Donalda Trumpa z przywódcą Rosji Władimirem Putinem.
Według centrum praw człowieka Wiasna na Białorusi jest obecnie pozbawionych wolności 1226 więźniów politycznych. W ostatnich miesiącach, już po objęciu urzędu przez Trumpa, Łukaszenka uwolnił ponad 200 osób, w tym dwóch Amerykanów. Białoruscy opozycjoniści twierdzą, że w tym czasie doszło do aresztowań jeszcze większej liczby osób