Jak informuje rzeszowska odsłona "Gazety Wyborczej", będzie istniała również możliwość wznowienia kuracji, która została przerwana z powodu zamknięcia sanatoriów. Skierowanie na wyjazd przysługuje wszystkim, którzy mieli skierowania na leczenie uzdrowiskowe po 15 czerwca, a także tym, którzy mieli je rozpocząć od 14 marca do 14 czerwca.
- Pacjenci, których turnus trwał poniżej 15 dni, będą mogli je dokończyć na podstawie dotychczasowego skierowania, na takich samych zasadach jak poprzednio, z uwzględnieniem dni wykorzystanych, które pacjent spędził poprzednio w uzdrowisku. Uzdrowisko uzgodni również z pacjentem termin rozpoczęcia kontynuacji leczenia, przy czym nie może on być późniejszy niż 30 września br. - mówi "Wyborczej" Rafał Śliż, rzecznik NFZ w Rzeszowie.
Żeby jednak wyjazd do sanatorium był możliwy, kuracjusz musi przejść test na obecność koronawirusa w organizmie. Jak tłumaczy Rafał Śliż, test należy wykonać nie wcześniej, niż na 6 dni przed terminem rozpoczęcia turnusu.
A gdzie będzie można wykonać taki test? Rzecznik NFZ wskazuje, że będzie możliwość wykonania go w punktach pobrań, z którymi NFZ ma podpisaną umowę. Testy będą sfinansowane z Narodowego Funduszu Zdrowia, a dla każdego z pacjentów będą one bezpłatne. Wystarczy, że posiadają skierowanie na leczenie uzdrowiskowe lub rehabilitację uzdrowiskową.
Sanatoria były zamknięte od połowy marca. Powodem takiego stanu rzeczy była rozwijająca się w Polsce pandemia koronawirusa.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl